”Policja w ramach współpracy ze służbami sanitarnymi, będzie monitorować osoby, które odbywają kwarantannę domową” – zapowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak dodał komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk, „policjanci przynajmniej raz na dobę kontrolować będą osoby objęte kwarantanną”.
Policjanci będą co najmniej raz na dobę kontrolować miejsce pobytu osoby objętej kwarantanną - poinformował Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o kontrolę obecności, ale też o pomoc w razie potrzeby.
Szef Policji przypomniał, że we wszystkich komendach wojewódzkich Policji funkcjonują centra operacyjne, które są w bieżącym kontakcie z wojewódzkimi inspektorami sanitarnymi. "Codziennie do tych centrów operacyjnych trafiać będą wykazy osób objętych kwarantanną (...) te adresy będą przekazane do komend miejskich i powiatowych. Policjanci będą zadaniowani, aby co najmniej raz na dobę skontrolować miejsce pobytu osoby objętej kwarantanną" - poinformował.
"Założenie jest takie, i to jest bardzo ważne założenie, że nie będzie kontaktu bezpośredniego pomiędzy policjantem, a osobą objęta kwarantanną" - podkreślił Szymczyk. Jak mówił, nie będzie wymagane pokazanie dowodu osobistego, czy skanowanie odcisków linii papilarnych. "To też nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby w sposób bezpieczny i dla osoby kontrolowanej i dla funkcjonariuszy tego sprawdzenia dokonać" - zaznaczył.
Podał, że sprawdzenie rozpocznie się od kontaktu telefonicznego. Funkcjonariusz po przyjeździe w miejsce zamieszkania osoby objętej kwarantanną zadzwoni do niej. "Będziemy dążyć do bezpiecznego potwierdzenia obecności tej osoby w miejscu zamieszkania" - zapewnił.
Szef Policji wskazał, że to będzie nie tylko kontrola obecności, ale również zapytanie o ewentualne potrzeby i pomoc. "W przypadku, kiedy taka pomoc będzie potrzebna, czy to ze strony służb sanitarnych, czy też np. ze strony służb wojewody, które są odpowiedziane za dostarczenie ewentualnie żywności, czy leków, informacje te będziemy przekazywać do służb sanitarnych, czy do służb wojewody" - podał.
Poinformował, że możliwy będzie również kontakt zwrotny. "W przypadku potrzeby będzie możliwość dodzwonienia się do funkcjonariuszy, którzy te kontrole będą realizować, jeśli taka potrzeba wsparcia i pomocy dla osób objętych kwarantanną zaistnieje" - powiedział Szymczyk. "Będziemy robić wszystko, aby takiej pomocy w ramach posiadanych możliwości i kompetencji udzielić, albo przekazać te oczekiwania do służb, które tą pomoc będą mogły zrealizować" - zapewnił.
"Mamy pełną świadomość, że mogą być różne sytuacje, że ktoś nie będzie mógł odebrać telefonu, czy podnieść słuchawkę telefonu. Będziemy powtarzać i próbować weryfikować też obecność takiej osoby, a jeśli tego kontaktu nie będzie w ogóle, to też może to świadczyć, że dzieje się coś niepokojącego" - wyjaśnił Szymczyk. Dodał, że policja będzie przekazywać informacje o przeprowadzonych czynnościach i ich efektach do wojewódzkich inspektorów sanitarnych. "Ta troska o te osoby jest kluczowa i wiodąca" - powiedział.
Komendant położył też nacisk na to, że kontrole przeprowadzać policjanci umundurowani, wyposażeni w środki ochrony osobistej. "Te kontrole będą prowadzone przez policjantów umundurowanych. Bardzo proszę, bo niestety w związku z tą sytuacją aktywność oszustów jest już przez nas obserwowana, gdyby pojawiały się osoby bez mundurów, to absolutnie to nie jesteśmy my" - uczulił.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski odnosząc się do zapowiedzianych kontroli powiedział: "To codzienny kontakt funkcjonariusza polskiej policji z osobą, która jest w domu daje jej poczucie bezpieczeństwa". Jak mówił, policjanci, którzy będą wykonywać tego typu kontrolę najczęściej znają środowisko, czy osoby, do których będą się udawać. "To cenne, że osoba, która zna środowisko, społeczeństwo po prostu przyjdzie i zapyta, czy wszystko jest w porządku" - zaznaczył szef resortu zdrowia.
PAP/DM