Reklama

Policja

Kto tymczasowo pokieruje Policją?

Autor. policja.pl

Odejście ze stanowiska gen. insp. Jarosława Szymczyka oznacza, że fotel szefa KGP zająć musi inny oficer. Jak poinformała formacja, obowiązki komendanta pełnić będzie dotychczasowy pierwszy zastępca, nadinsp. Dariusz Augustyniak. 

Reklama

Nadinsp. Augustyniak pracą Policji nie pokieruje zapewne zbyt długo. Wiele wskazuje bowiem na to, że 12 grudnia poznamy oficjalnie nazwisko nowego szefa MSWiA (stanowisko to zająć ma – jak wynika z doniesień medialnych – Marcin Kierwiński). Najprawdopodobniej zmiana kierownictwa w resorcie nastąpi 13 grudnia, tuż po zaprzysiężeniu nowego rządu przez prezydenta (jeśli oczywiście właśnie wtedy do niego dojdzie). Kalendarz zdarzeń pokazuje zatem dość wyraźnie, że nadinsp. Augustyniak obowiązki komendanta głównego pełnić będzie zapewne nie dłużej niż do końca przyszłego tygodnia. Może się nawet okazać, że wniosek do premiera o powołanie nowego komendanta, będzie jednym z pierwszych jaki podpisze szef MSWiA w rządzie Donalda Tuska. 

Reklama

Nadinspektor Dariusz Augustyniak, służbę rozpoczął w 1991 r. w Komisariacie Policji I w Rudzie Śląskiej. Był m.in. komendant miejskim Policji w Katowicach, szefem komendy w Piekarach Śląskich i w Gliwicach, a także komendantem wojewódzki Policji w Kielcach. Od lutego 2019 roku był I zastępcą komendanta głównego Policji.

Czytaj też

Czy „tymczasowy” komendant pozostanie w formacji? Jest to raczej mało prawdopodobne, choć sam Augustyniak deklaruje, że jeżeli następny komendant zechce skorzystać z jego doświadczenia i wiedzy, to jest gotowy. Mimo to, bardziej realnym wydaje się scenariusz, że odejdzie on na emeryturę. Jak wynika z pojawiających się w mediach informacji, nie tylko on zresztą może w najbliższym czasie pożegnać się z mundurem.Odejść ma chcieć bowiem m.in. kliku komendantów wojewódzkich.

Reklama

Otwarte pozostaje też wciąż pytanie, kto w nowym kierownictwie MSWiA nadzorował będzie Policję? Kompetencję tę zatrzymać może sobie oczywiście szef resortu, choć w przeszłości zdarzało się już tak, że zadania te ministrowie delegowali swoim zastępcom. Niewiele wiemy dziś wprawdzie o tym, kto ma współkierować ministerstwem, ale wejść do niego może m.in. poseł Lewicy Wiesław Szczepański, wieloletni przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. W czwartkowej rozmowie w TOK FM, mówił on m.in. o konieczności przeprowadzenia audytu w MSWiA oraz podległych mu służbach oraz o tym, że wszystkie niewyjaśnione sprawy – jak ta dotycząca wybuchu granatnika czy wypadu z udziałem policyjnego Black Hawka – muszą zostać dogłębnie zbadane.

Czytaj też

Reklama

Komentarze

    Reklama