Komendzie Wojewódzkiej Policji w Olsztynie udało się podpisać umowę ramową, której przedmiotem jest realizacja dostaw do 350 samochodów osobowych w nadwoziu kombi kategorii M1 segmentu C z napędem hybrydowym typu HEV w policyjnej wersji "oznakowany", wyposażonych w radiotelefony w ukompletowaniu rozłącznym. Pojazdy posłużą formacji do realizacji zadań patrolowych, interwencyjnych oraz kontroli pojazdów. Podpisanie dokumentów nie oznacza jednak, że właśnie taka liczba radiowozów tego typu trafi na ulice. Część przetargu to bowiem zamówienie gwarantowane - 110 sztuk pojazdów, a część stanowi opcja - 240 sztuk. Pierwsza, gwarantowana ich transza, trafić ma do policji do 19 listopada 2021 r. Natomiast w przypadku skorzystania przez formację z prawa opcji, może ona zamawiać kolejne samochody na warunkach określonych w umowie ramowej, podpisując umowy wykonawcze. Czas ma na to do końca jej trwania, czyli do 20 grudnia 2022 roku. Ich liczba zależeć będzie od zgłaszanych potrzeb i otrzymywanych środków finansowych. 

Umowa podpisana została 12 maja br. ze spółką Toyota JA-NOW-AN z Zabrza, która cenę jednego pojazdu wskazała na 109 899,88 złotych brutto. Był to jeden z czterech zainteresowanych realizacją dostaw podmiotów i najniższa zaproponowana cena za jeden pojazd. Choć wszystkie zamawiane samochody muszą zostać dostarczane przez wykonawcę do Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, to oczywiście nie tylko ta jednostka będzie ich ostatecznym odbiorcą. Co ważne, przedmiot zamówienia obejmuje również przeprowadzenie szkolenia, jeszcze przed odbiorem samochodów i dla każdej kolejnej ich partii, które trwać będzie min. 6 godzin i odbywać się na terenie Polski.

Było to drugie podejście olsztyńskiej komendy do przetargu na nawet 350 hybryd. Parę miesięcy temu poinformowała bowiem, iż w świetle obowiązującego prawa nie doszło formalnie do wszczęcia ogłoszonego na początku stycznia postępowania, dotyczącego właśnie tego sprzętu. Jednostka anulowała więc wszystkie związane z nim czynności i odwołała składanie ofert. Problem polegał na tym, że policja zastosowała do niego nieaktualne przepisy Prawa zamówień publicznych, które zmieniły się 1 stycznia 2021 roku. Dlatego też, warmińsko-mazurska policja zmuszona była ruszyć z drugim, a formalnie pierwszym przetargiem.

To spory zastrzyk sprzętowy dla policji, która na wyposażeniu - zgodnie ze stanem na 1 lipca 2020 roku - miała do dyspozycji dokładnie 13 969 samochodów osobowych. Przypomnijmy, że - jak informował w ramach odpowiedzi na interpelację Maciej Wąsik, sekretarz stanu w resorcie spraw wewnętrznych i administracji - w latach 2015-2020 policja wydała na zakup pojazdów osobowych około 700 milionów złotych. Formacja na pewno nie chce zwalniać zakupowego tempa, co udowodniła pod koniec 2020 i na początku 2021 roku, gdy ruszyła z trzema sporymi przetargami, ale wiele zależeć będzie od finansowego zastrzyku, który przyniesie opóźniająca się kontynuacja programu modernizacji. Zgodnie z zapewnieniami tego samego polityka, tym razem jednak podczas rozmowy z InfoSecurity24.pl, służby do wykorzystania będą miały nie mniej środków, niż w poprzedniej jej "edycji". Wiceminister nie chciał jednak jeszcze zdradzać kwot, gdyż dyskusje między ministrami czy premierem wciąż trwały. Mundurowi liczą jednak, że program ruszy najpóźniej od 1 stycznia 2022 roku, czyli i tak już z rocznym opóźnieniem.