Policja
Były komendant główny Policji stanie przed sądem. Jarosław Szymczyk odpowie za wystrzał z granatnika
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi głównemu Policji gen. insp. Jarosławowi Szymczykowi. Były szef Policji został oskarżony o posiadanie granatnika przeciwpancernego i doprowadzenie do jego wystrzału w siedzibie policyjnej centrali.
O skierowaniu aktu oskarżenia przeciwko byłemu komendantowi głównemu Policji poinformowała warszawska Prokuratura Okręgowa. Jak podano, gen. insp. Jarosław Szymczyk – po wyłączeniu do odrębnego postępowania części materiału dowodowego – został m.in. oskarżony o posiadanie granatnika przeciwpancernego RGW-90, który przywiózł z Ukrainy, „nie dopełniając obowiązku zgłoszenia przewozu funkcjonariuszom Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli na drogowym przejściu granicznym w Dorohusk”.
Były szef Policji został również oskarżony o to, że 14 grudnia 2022 roku w Komendzie Głównej Policji „nieumyślnie sprowadził zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób”. „W ten sposób, że dokonał zwolnienia zabezpieczeń granatnika RGW-90, a następnie doprowadził do jego wystrzału (…) powodującego uszkodzenie konstrukcji pomieszczeń Komendy Głównej Policji i stwarzającego zagrożenie wybuchem pocisku” – podała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
„W trakcie przedmiotowego postępowania uzyskano opinię z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, z której wynika, że użyty przedmiot w postaci granatnika RGW-90, był sprawny, ustawiony na tryb HESH (burząco-odłamkowy). Przedmiot ten stanowi broń o przeznaczeniu wojskowym, na posiadanie której nie jest możliwe uzyskanie pozwolenia przez osobę cywilną” – czytamy w opublikowanym komunikacie.
Dodatkowo śledczy z warszawskiej prokuratury wskazali, że granatnik w chwili przekazania jako „prezent, nie posiadał żadnych dokumentów potwierdzających pozbawienie go cech użytkowych”. „Podczas przekazywania granatnika na spotkaniu w Kijowie, przedmiot znajdował się w trybie bezpiecznym, natomiast jego badanie po wybuchu pozwala na stwierdzenie, że Jarosław Szymczyk w dniu 14 grudnia 2022 roku odbezpieczył granatnik poprzez samodzielne wykonanie sekwencji czynności, które spowodowały odbezpieczenie broni i umożliwiły oddanie z niej strzału” – przekazała Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
„Jednocześnie Prokuratura Okręgowa w Warszawie w dalszym ciągu nadzoruje śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych, polegającego na niepodjęciu działań w zakresie kontroli minersko-pirotechnicznej przedmiotów otrzymanych przez Komendanta Głównego Policji jako podarunki podczas delegacji zagranicznej” – podkreśliła warszawska Prokuratura.
Dodatkowo śledczy nadzorują śledztwo w sprawie „niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych polegającego na zaniechaniu przeprowadzenia ewakuacji siedziby Komendy Głównej Policji po wystąpieniu zdarzenia nadzwyczajnego w postaci wystrzału granatnika RGW-90 wewnątrz budynku”.
Za zarzucane w akcie oskarżenia czyny byłemu komendantowi głównemu Policji może grozić do 8 lat więzienia.