Reklama

Służby Mundurowe

Frontex na razie bez broni

Fot. Frontex, the European Border and Coast Guard Agency
Fot. Frontex, the European Border and Coast Guard Agency

5 milionów euro zostanie na razie na koncie Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Tyle Frontex miał bowiem do wydania m.in. na nawet 2500 pistoletów oraz amunicję, w ramach przetargu, w którym nie udało się mu zlecić realizacji dostaw.

Agencji nie udało się zlecić dostaw broni służbowej, a dokładnie pistoletów półautomatycznych Compact 9x19 mm, amunicji oraz akcesoriów. Frontex miał w planach podpisanie ze zwycięzcami postępowania dwuletnich umów ramowych, z możliwością przedłużenia na kolejne dwa lata. Agencja na razie nie podzieliła się powodami unieważnienia przetargu, ale na pewno to nie koniec "walki" o sprzęt, który niewątpliwie Frontexowi jest potrzebny. 

Przypomnimy, że przetarg podzielony był na dwie części. Pierwsza z nich dotyczyła pistoletów, akcesoriów do nich oraz szkolenia. Chodziło m.in. o pistolety półautomatyczne Compact, kaliber 9x19 mm z trzema magazynkami do każdego, kabury czy latarki. Co więcej, Frontex zlecić chciał również w ramach tej części organizację szkolenia dla rusznikarzy i instruktorów strzelectwa. Agencja zamierzała wydać w tym przypadku maksymalnie 3,76 mln euro. Zgodnie z szacunkami Frontexu, 1000 pistoletów, 100 zestawów części zamiennych, 50 zestawów do czyszczenia oraz 1110 magazynków, 1100 latarek i 1100 kabur dostarczonych miało zostać w 2021 roku. Po ok. 500 pistoletów, 50 części zamiennych, 20 zestawów do czyszczenia, 550 magazynków, 550 latarek i 550 kabur dostarczanych miało być w latach kolejnych, do 2024 roku.

Drugie zadanie dotyczyło dostaw amunicji - na co Frontex przeznaczył 1,24 mln euro netto - z nabojem pełnopłaszczowym FMJ, całopłaszczowym TFMJ lub TMJ, a także z nabojem grzybkującym wgłębieniem wierzchołkowym JHP, albo jej ekwiwalentami. Do agencji trafić mogły nawet 3 mln jej sztuk, ale dostawy rozdzielone miały być na lata 2021-2024. 

Sprzęt trafi, gdyż Agencja zapewne ruszy niedługo z przetargiem lub przetargami na ten sprzęt, oczywiście do stałego korpusu Europejskiej Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Uzbrojenie dostarczone ma zostać do Warszawy, gdzie Frontex ma swoją siedzibę. Agencja chce mieć pulę własnego sprzętu, ale funkcjonariusze będą także mogli korzystać ze sprzętu państw członkowskich na tych samych zasadach co teraz. Podobnie jak inni funkcjonariusze krajowej straży granicznej i organów ścigania, będą mogli nosić broń służbową (pistolet).

Do 2027 roku cały stały korpus EBCG ma liczyć 10 000 funkcjonariuszy straży granicznej, co uwzględnia regulacja. Będą to funkcjonariusze zatrudnieni przez Frontex, a także funkcjonariusze z państw członkowskich UE na długo- i krótkoterminowych stanowiskach. Przez cały okres zatrudnienia funkcjonariusze zatrudnieni przez Frontex mogą być członkami programu emerytalnego UE lub zachować prawa emerytalne w kraju pochodzenia. Emerytura unijna jest przyznawana po ukończeniu minimum 10 lat pracy i po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 66 lat.

MR

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama