W momencie ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, komendant główny Policji nadinsp. Marek Boroń uruchomił policyjną akcję pod kryptonimiem „Powódź 2024”. Na dowódcę operacji wyznaczył nadinsp. Romana Kustera. Głównymi zadaniami, z którymi musieli się mierzyć policjanci była walka z żywiołem.

Celem operacji była ochrona życia i zdrowia ludzi oraz zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego. Umacnianie wałów, zabezpieczanie workami z piaskiem budynków mieszkalnych, czy ewakuowanie ludności w ostatnich tygodniach stało się codziennością wielu funkcjonariuszy.

Od początku powodzi do zaangażowano ponad 52 tysiące policjantów. Wśród nich znaleźli się funkcjonariusze prewencji, ruchu drogowego, pionu kryminalnego, Centralnego Biura Śledczego Policji, kontrterroryści, jak również funkcjonariusze pionu logistyki i służby wodnej. Do działań na terenach powodziowych zadysponowano ponad 21 tysięcy pojazdów. Oprócz tego wykorzystano 6 policyjnych śmigłowców, łodzie, drony i skutery wodne. Ewakuowanych zostało 4778 osób, z czego śmigłowcami ponad 100 poszkodowanych. Podczas powodzi zginęło 9 osób. 

„W sytuacjach kryzysowych, oprócz ogromnej liczby ludzi, którzy chcą pomóc i pomimo licznych działań prewencyjnych, działają również różne grupy oszustów i złodziei. Wspólnie z Żandarmerią Wojskową w dzień i w nocy policjanci patrolowali ulice zniszczonych miejscowości chroniąc pozostawiony przez powodzian dobytek przed szabrownikami dając tym samym mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa” - informuje Komenda Główna Policji. Policjanci odnotowali 23 zdarzenia, w tym 4 wykroczenia i 19 przestępstw. Dodatkowo ujawniono 231 fałszywych zbiorek, mających na celu wyłudzanie pieniędzy oraz 49 fałszywych kont społecznościowych szerzących dezinformacje.