Decyzje ws. kontroli granic „w ciągu najbliższych dni”. MSWiA: wymagają jeszcze pewnych ustaleń

W najbliższych dniach rząd ma podjąć decyzje w sprawie ewentualnych kontroli na granicach. „Decyzje, które będą podjęte w najbliższych dniach – nie będę na razie o tym mówił – wymagają jeszcze pewnych dalszych ustaleń” – podkreślił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, prosząc jednocześnie o „chwilę cierpliwości”. Jak dodał, problem polskich granic jest „w centrum uwagi rządu”, a poniedziałkowa odprawa u premiera w tej sprawie była po to, aby „podjąć najlepsze decyzje z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski i interesów”.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, podczas poniedziałkowej konferencji podsumowującej polską prezydencję w Radzie UE, odniósł się do zapowiedzianej przez premiera Donalda Tuska odprawy dotyczącej sytuacji na wszystkich granicach Polski.
Przypomniał, że „przy okazji debaty nad wotum zaufania dla rządu, premier zapowiedział, że prawdopodobnie w czasie wakacji może być wprowadzona kontrola na granicy polsko-niemieckiej od strony polskiej”. „Dzisiejsze spotkanie służyło temu, żeby wymienić wszystkie informacje na temat sytuacji, zresztą też na innych granicach” – powiedział Siemoniak.
„Decyzje, które będą podjęte w najbliższych dniach – nie będę na razie o tym mówił – wymagają jeszcze pewnych dalszych ustaleń” – podkreślił szef MSWiA Tomasz Siemoniak, prosząc jednocześnie o „chwilę cierpliwości”.
Czytaj też
Poinformował również, że w poniedziałkowej odprawie u premiera Donalda Tuska wzięli udział m.in. kierownictwo MSWiA, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Sztabu Generalnego oraz komendanci Straży Granicznej i Policji. „Uczestniczyliśmy w naradzie u premiera, żeby te wszystkie elementy rozważyć i podjąć najlepsze decyzje z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski i interesów” – zapewnił.
Podczas poniedziałkowej konferencji szef MSWiA szczególną uwagę zwrócił również na sytuację na granicy z Litwą. „Mamy problem, ponieważ ci, którzy nie przejdą przez granicę białorusko-polską, kierują się na północ i próbują tamtą drogą się przedostać” – mówił.
Według danych Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, w tym roku, funkcjonariusze odnotowali wzrost liczby migrantów próbujących przekroczyć polsko-litewską granicę. Jak poinformował Michał Bura z Podlaskiego Oddziału SG, w pierwszym półroczu zatrzymano przy tej granicy 251 migrantów, a przez cały ubiegły rok było to 175 osób. Dodał, że migranci nie mają przy sobie dokumentów uprawniających ich do wjazdu i pobytu w Polsce, dlatego wszyscy – po wykonaniu z nimi niezbędnych czynności – przekazywani są stronie litewskiej w ramach procedury readmisji.
Jak ocenił Michał Bura, jednym z powodów większej liczby prób przekroczenia tej granicy jest to, że granica polsko-białoruska jest dobrze strzeżona, stąd migranci szukają innych kierunków przedostania się do Europy Zachodniej i przekraczają granicę białorusko-litewską bądź białorusko-łotewską i stamtąd są przewożeni przez przemytników ludzi.
Czytaj też
Do ostatniego zatrzymania przy polsko-litewskiej granicy doszło w miniony weekend. W Rutce-Tartaku i w Sejnach pogranicznicy zatrzymali trzy osoby, które łącznie przewoziły 11 migrantów, obywateli Somalii i Maroka. Wszyscy migranci będą przekazani stronie litewskiej.
Od początku roku POSG zatrzymał 40 tzw. kurierów przewożących migrantów przez polsko-litewską granicę. Za pomoc lub organizowanie nielegalnego przerzutu ludzi grozi im do ośmiu lat więzienia.
WIDEO: Nadinsp. Boroń o nowej mieszkaniówce: musimy wyrównać szanse, które dziś mają żołnierze