Za Granicą
Wybuchy na rosyjskie zlecenie. Sabotażu dokonało dwoje nastolatków
Rosjanie - o czym InfoSecurity24.pl informował już wcześniej - do prowadzenia swoich działań, zarówno wywiadowczych jak i sabotażowych, coraz częściej wykorzystują ukraińskie dzieci. Jak podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, w ostatnich dniach zatrzymano dwoje 15-latków odpowiedzialnych za podłożenie i zdetonowanie ładunków wybuchowych w Charkowie.
SBU poinformowała, że 8 i 9 grudnia dwoje 15-latków, działając na zlecenie rosyjskich służb specjalnych, zdetonowało ładunki wybuchowe w pobliżu komisariatów policji w charkowskich dzielnicach Słoboda i Chołodnohirskij.
Ujęci chłopak i dziewczyna - jak poinformowano - działali niezależnie od siebie. Polecenia otrzymywać mieli jednak od tej samej osoby, przebywającej w Rosji. Obejmowały one m.in. instrukcję budowy ładunku wybuchowego, który miał zostać wypełniony metalowymi kulkami oraz zainstalowanie w środku detonatora umożliwiającego zdalną aktywację.
Ładunki miały następnie zostać ukryte w workach i pozostawione je w pojemnikach na śmieci nieopodal komisariatów policji. W pobliżu zainstalowano też telefony komórkowe, które umożliwiły przeprowadzenie zdalnej detonacji oraz nagranie skutków eksplozji.
Zatrzymani nastolatkowie będą przed sądem odpowiadać za dokonanie aktu terrorystycznego, za co grozić im może nawet do 12 lat więzienia.
Czytaj też
Jak informował na początku października InfoSecurity24.pl trwająca na Ukrainie wojna radykalnie zmieniła sposób, w jaki służby wywiadowcze postrzegają potencjalne cele werbunku. Do tej pory - po długim procesie przygotowań i szkolenia - rekrutowano zazwyczaj dorosłe osoby, motywowane ideologicznie lub finansowo. Obecnie obserwujemy jednak nową i niebezpieczną wojnę wywiadów, w którą coraz częściej uwikłane są dzieci i młodzież. Często nieświadome konsekwencji swoich działań, stają się jednorazowymi narzędziami w rękach służb specjalnych.
Warto przypomnieć, że w czerwcu br. na oficjalnym portalu Policji Narodowej Ukrainy opublikowano ostrzeżenie na temat werbunku nastolatków przez Rosję do dokonywania przez nich aktów sabotażu. Jako przykłady tego procederu podawano, że w obwodzie mikołajowskim zatrzymano dwóch nastolatków w wieku 16 i 17 lat, którzy skuszeni „łatwym zarobkiem” w internecie, w obwodzie odeskim oblali łatwopalną cieczą i podpalili dwa pojazdy wojskowe. Zgodnie z decyzją sądu zostali oni tymczasowo aresztowani. Również w obwodzie dniepropietrowskim zatrzymano cztery osoby w wieku od 17 do 21 lat, które podpaliły wojskowy pojazd w Dnieprze. Oni także działali na polecenie służb specjalnych Federacji Rosyjskiej, skuszeni nagrodą pieniężną.