Reklama

Za Granicą

Na Ukrainie kwitnie nielegalny handel bronią. Wojskowe karabiny, granty i amunicja miały trafić do przestępców

ukraina sbu wojna rosja
Autor. дміністрація Президента України/Wikimedia Commons/CC4.0

Ukraińskie służby wprost przyznają, że przypadków prób sprzedaży wojskowej broni przywiezionej z rejonów walk przestępcom jest coraz więcej. Tylko ostatnio skonfiskowano arsenał rosyjskich karabinów szturmowych, granaty bojowe i ponad 50 000 nabojów różnych kalibrów. 

Nielegalna sprzedaż broni – zdobytą na okupowanych terenach Ukrainy – kwitnie. Tylko w ostatnich dniach ukraińskie służby przejęły rosyjskie karabiny szturmowe, granaty bojowe i ponad 50 000 nabojów różnych kalibrów. Miały one trafić do przestępców w pięciu ukraińskich obwodach (kijowskim, zaporoskim, lwowskim, rówieńskim i czerniowieckim). 

Czytaj też

SBU informuje o rozbiciu dwóch grup handlarzy bronią. Jedna z nich działała w obwodzie stołecznym, obwodzie lwowskim, Równem i Bukowinie. Jej członkowie (zatrzymano 9 osób) udając ochotników wywozili broń z miejsc, gdzie toczyły się walki. Następnie - w warsztatach, które utworzono w jednej ze stołecznych spółdzielni garażowych - przywracali „zdobyczom” właściwości bojowe. Gotową broń wysyłano pocztą, a pieniądze przyjmowano w postaci przelewów na karty bankowe wystawione na fikcyjne dane. W ten sposób uczestnicy procederu próbowali sprzedać partię broni automatycznej i pistoletów wraz z nabojami.

Druga z grup działała w obwodzie lwowskim i rówieńskim. Mężczyznę, kierującego procederem, służby zatrzymały na gorącym uczynku, kiedy próbował sprzedać partię granatów bojowych. W trakcie przeszukania mieszkań zatrzymanych członków grupy, śledczy znaleźli m.in. partię pistoletów maszynowych i pistoletów wraz z akcesoriami, dziesiątki tysięcy nabojów różnych kalibrów oraz prawie 10 milionów hrywien (ponad 930 tys. złotych), pochodzących najprawdopodobniej ze sprzedaży broni.  Z ustaleń służb wynika, że sprawcy mieli poszukiwać swoich klientów za pośrednictwem „reklam” w darknecie.

Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty i grozi im od 3 do 7 lat więzienia.

Jak informuje SBU, po przeprowadzeniu czynności procesowych cała skonfiskowana broń i amunicja zostanie przekazana na potrzeby ukraińskich sił zbrojnych. 

Czytaj też

To nie pierwszy tego typu przypadek i jak podkreślają eksperci, przedłużająca się wojna sprawia, że z nielegalnym handlem bronią przywiezioną z frontu lub przejętą od Rosjan będziemy mieli do czynienia coraz częściej. Problem nie dotyczy tylko Ukrainy, ale całej Europy, gdzie broń ta może trafić, podobnie jak miało to miejsce po konflikcie na Bałkanach.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama