Na nagraniu widać jak należący do ukraińskiej straży granicznej bezzałogowiec wykrywa grupę rosyjskich żołnierzy przemykających się między zabudowaniami. Wyglądają one na niewielką przystań przy ośrodku wypoczynkowym lub jakiegoś rodzaju przedsiębiorstwie. Dziewięciu żołnierzy wyraźnie nie zdaje sobie sprawy, że są cały czas obserwowani przez zawieszony w odległości co najmniej kilometra i na wysokości kilkudziesięciu metrów wielowirnikowiec.

Byłaby to sytuacja jakich setki lub tysiące można było zobaczyć na froncie, gdyby nie to, że w 33 minucie nagrania widzimy start z wyrzutni amunicji krążącej Warmate, produkcji polskiej Grupy WB. Jest to sprzęt od wielu lat używany przez Ukrainę, sprawdzony w boju i bardzo skuteczny. Warmate to modułowa konstrukcja, którą może transportować w częściach dwóch żołnierzy. Jeden przenosi rozmontowane maszyny i głowice które można złożyć w ciągu kilku minut. Drugi ma w plecaku system sterowania z anteną kierunkową oraz pneumatyczną wyrzutnię, z której startuje amunicja krążąca.

W przedniej części Warmate znajduje się wymienna głowica o masie 1,4 kg, która może być wyposażona w ładunek odłamkowo-burzący, termobaryczny czy też kumulacyjny. W głowicy zainstalowana jest również kamera umożliwiająca naprowadzanie na cel. Dalej znajdują się skrzydła nośne, stateczniki i silnik elektryczny napędzający śmigło pchające. Dzięki takiemu napędowi Waramte atakuje w zasadzie bezgłośnie i może pozostawać w powietrzu przez 70 minut osiągając dystans 80 km. Jednak, aby możliwe było jego naprowadzenie na cel musi znajdować się w odległości nie większej niż 30 km od stanowiska kontroli. Ponieważ tor lotu można zaprogramować, aby maszyna leciała zgodnie z ustaloną trasą gdy nie jest bezpośrednio kontrolowana, Warmate może wystartować w znacznej odległości od celu i zostać przejęta przez operatora, gdy znajdzie się w zasięgu jego nadajnika.

Trudo powiedzieć jak było w tym przypadku, natomiast na nagraniu widać najprawdopodobniej funkcjonariusza ukraińskiej straży granicznej podczas procedury startu amunicji krążącej Warmate. Na kolejnym nagraniu widać skutki ataku na budynek, w którym schronili się rosyjscy żołnierze. Sugeruje to, że Państwowa Służba Graniczna Ukrainy działająca obecnie na linii frontu, m. in. w rejonie Bachmutu, może być wyposażona w polską amunicję krążącą. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż funkcjonariusze walczą z okupantem na równi z żołnierzami. W ostatnich dniach informowaliśmy o zestrzeleniu przez nich rosyjskiego samolotu szturmowego z wyrzutni MANPADS.