Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) rozbiła w obwodzie charkowskim dwa oddziały rosyjskich dywersantów z prywatnej firmy wojskowej znanej jako grupa Wagnera; podczas operacji strona ukraińska nie poniosła żadnych strat własnych - poinformowała we wtorek SBU na Telegramie.
"Rozpoznanie (pozycji wroga) z powietrza, a następnie błyskawiczne uderzenie. (...) To efekt pracy Centrum Operacji Specjalnych +A+ SBU i departamentu SBU w regionie charkowskim. (...) W szeregach przeciwnika zginęła jedna osoba, cztery zostały wzięte do niewoli. Wśród jeńców jest dowódca grupy rozpoznawczo-dywersyjnej, który już przekazuje SBU ważne informacje wywiadowcze, w tym dotyczące rosyjskich katowni przeznaczonych dla Ukraińców" - czytamy w komunikacie służby na Telegramie.
Czytaj też
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem, odpowiedzialnym m.in. za rekrutację więźniów na wojnę z Ukrainą. Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna "Nowaja Gazieta".
Podczas inwazji na Ukrainę grupa Wagnera stanowi jeden z najważniejszych komponentów rosyjskich sił na szczególnie trudnych odcinkach frontu, m.in. w Donbasie. Działalność najemnicza jest w Rosji oficjalnie zakazana