Za Granicą
Rubcow przekazywał dane klinik, gdzie leczono Nawalnego
Rosyjski szpieg Paweł Rubcow, znany też jako Pablo Gonzalez, zbierał informacje na temat rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i przekazywał Moskwie dane europejskich klinik, w których go leczono – podał w niedzielę hiszpański dziennik El Mundo.
Szpieg, podający się za dziennikarza-freelancera, miał uczestniczyć w zbieraniu informacji na temat przedstawicieli rosyjskiej i białoruskiej opozycji. Jego działalność skupiała się na głównych kwestiach zainteresowania Kremla, takich jak perspektywa rozszerzenia NATO, działalności dysydentów i systemach bezpieczeństwa państw – podał El Mundo.
Wśród dokumentów znalezionych przy Rubcowie znajdował się raport, datowany na 14 czerwca 2017 roku, w którym pojawiły się „adresy klinik w Barcelonie i Lozannie”, gdzie leczony był Nawalny, wówczas główny przeciwnik polityczny Władimira Putina” – przekazała gazeta. Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej 16 lutego 2024 roku, gdzie był więziony przez rosyjskie władze.
Jak podaje El Mundo, Rubcow co najmniej dwa razy spotkał się z Nawalnym w Europie, w tym raz w Hiszpanii. Rosyjski opozycjonista przyjechał wówczas do Barcelony, by przejść operację oka po ataku niezidentyfikowanych sprawców środkiem odkażającym. Rubcow podobno przekazał Rosjanom dane kliniki.
Dodatkowo mężczyzna miał przygotować szereg innych raportów, datowanych na lata 2016-2021 i przekazywać m.in. informacje na temat „kluczowej infrastruktury bezpieczeństwa w Polsce” oraz informować Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej (GRU) o takich sprawach, jak nastawienie obecnych i potencjalnych członków NATO do Rosji.
Według gazety, szczególnie znacząca była znajomość Rubcowa z Żanną Niemcową, córką zamordowanego w 2015 roku opozycjonisty Borisa Niemcowa. Miało to pomóc szpiegowi w nawiązaniu kontaktu z innymi osobistościami, takimi jak Ilja Jaszyn czy Władimir Kara-Murza, by przygotowywać raporty na temat działalności rosyjskiej opozycji na emigracji.
Czytaj też
Rosyjskiemu szpiegowi zarzuca się też publikację w internecie dezinformacji wpisującej się w oficjalną propagandę Kremla oraz ciągłą gotowość do „wypełniania rozkazów” rosyjskich służb wywiadowczych – przekazał dziennik „El Mundo”.
Paweł Rubcow został zwolniony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów między krajami Zachodu a Rosją, co miało miejsce 1 sierpnia w Ankarze. Działał m.in. w Polsce, gdzie miał wykorzystywać status dziennikarza do zbierania informacji na Ukrainie dla rosyjskich służb specjalnych. Został zatrzymany przy granicy polsko-ukraińskiej w 2022 roku. W połowie sierpnia Rubcowa oskarżono o szpiegostwo.