Za Granicą
Rosyjski szpieg ochraniał ambasadę USA? Wpadł w ręce norweskich służb
Policja w Oslo aresztowała 27-letniego mężczyznę zatrudnionego w ambasadzie USA i oskarżyła go o współpracę ze służbami wywiadowczymi Iranu i Rosji. Według norweskiej Policyjnej Służby Bezpieczeństwa (PST) 27-latek pracował w ambasadzie jako ochroniarz. Funkcjonariusze podczas akcji przejęli znaczną ilość danych cyfrowych. Wstępne ustalenia sugerują, że mężczyzna mógł przekazać informacje stanowiące zagrożenie dla interesów bezpieczeństwa USA. Nadal nie jest jasne, o jakie konkretnie dane chodzi i jakie mogło mieć to konsekwencje. Z akt śledztwa wynika, że podejrzany utrzymywał kontakty z tzw. kuratorem (rosyjskie określenie oficera prowadzącego), który nadzorował jego działalność szpiegowską.
Jak podaje norweska sieć radiowo-telewizyjna Norsk Rikskringkasting (NRK), zatrzymany miał się przyznać, że zbierał informacje i udostępniał je władzom Rosji i Iranu. Zostało to ujawnione w nakazie aresztowania wydanym przez sąd rejonowy w Oslo. Sąd uważa, że jest prawdopodobne, że mężczyzna dopuścił się zarzucanych mu przestępstw. W postanowieniu wskazano m.in., że policja natrafiła na rozmowę z funkcjonariuszem prowadzącym.
Czytaj też
„Jest zbyt wcześnie, aby określić, jakie przekazał informacje i co zamierzał jeszcze przekazać” - oświadczył Thomas Blom z PST, cytowany przez NRK w trakcie konferencji prasowej, która odbyła się 21 listopada. W tej sprawie PST prowadzi czynności w ścisłej współpracy z władzami amerykańskimi. Według Blom’a zatrzymany mężczyzna jest podejrzany o próbę zebrania informacji, które indywidualnie lub zbiorowo mogłyby stanowić tajne dane.
W ramach prowadzonego dochodzenia dokonano zabezpieczenia nośników z danymi cyfrowymi. Podejrzany jest obywatelem Norwegii i oficjalnie prowadzi firmę ochroniarską. Z ustaleń dziennikarzy NRK wynika, że firma uzyskała zezwolenie policji na świadczenie usług ochrony, eskorty i kontroli na terenie Oslo. Na usuniętej już stronie internetowej firmy, którą NRK odnalazła za pomocą cyfrowego archiwum internetowego, widnieje informacja, że firma oferuje między innymi ochronę w ambasadach. Jego biznesowym partnerem, posiadającym 50 proc. udziałów, jest obywatel Norwegii posiadający obywatelstwo jednego z krajów wschodnioeuropejskich. Podmiot został zarejestrowany w 2017 roku. Z informacji norweskiego dziennika Dagbladet wynika, że zatrzymany mężczyzna jest „naturalizowanym obywatelem Norwegii”.
PST potwierdziło NTB, że postawiono mu zarzuty związane z art. 122 kodeksu karnego, który dotyczy działalności wywiadowczej mającej na celu naruszenie tajemnicy państwowej.
Rosyjscy szpiedzy w Norwegii
W październiku 2022 roku norweskie służby bezpieczeństwa zatrzymały rosyjskiego agenta wywiadu Michaiła Waleryjewicza Mikuszyna. Oficjalnie był zatrudniony na Uniwersytecie w Tromsø pod fałszywą tożsamością i posiadał fałszywe brazylijskie dokumenty obywatelstwa na nazwisko José Assis Giammaria. Został zwolniony do Rosji w sierpniu 2024 roku w ramach wymiany więźniów.
Rosyjskie służby wywiadowcze w 2023 roku próbowały również zwerbować obywatela Norwegii. Jego dane nie zostały jednak udostępnione ze względu jego bezpieczeństwo. Z informacji medialnych wynika, że przekazał on PST nazwiska dwóch rekruterów, ich dane kontaktowe oraz nagranie audio rozmowy, które potwierdzają jego wersję wydarzeń. Według niego zaproponowano mu wykonanie zdjęć obiektów wojskowych w północnej Norwegii i wyjazd na „konferencję geograficzną” do Murmańska. Opłata za filmowanie miała wynosić 1000 dolarów za dzień.
Czytaj też
W maju br. ujawniono, że PST zdemaskowała rosyjskich szpiegów przygotowujących się do sabotażu kluczowych obiektów infrastrukturalnych w dystrykcie, w którym znajduje się Haakonsvern, największa baza Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii w Europie Północnej, a także ważne instalacje naftowe, gazowe i energetyczne w Mongstad, Kollsnes i Sture. Równocześnie, jak pisał już w kwietniu rosyjskojęzyczny portal śledczy Dossier Center, Rosjanie w północnej Norwegii nabyli szereg nieruchomości w turystycznym regionie Målselv Fjellandsby, będącym znanym ośrodkiem narciarskim.
W tym miejscu zlokalizowane są obiekty wojskowe, m.in. baza lotnicza w Bardufoss (zaledwie 30 minut jazdy samochodem - przyp. red.). Ma ona szczególne znaczenie dla NATO i USA. Na początku 2022 roku odbyły się tam zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia Cold Response. W szkoleniu sojuszu wzięło udział 20 000 żołnierzy z 13 krajów, co zaniepokoiło Rosję, a jej MSZ nazwał ćwiczenia „demonstracyjnymi i prowokacyjnymi”, a prokremlowskie media napisały, że prowadzona jest ofensywna operacja przeciwko Rosji. Inger Haugland, szefowa kontrwywiadu PST, oświadczyła dla stacji telewizyjnej TV 2, że „Rosjanie kupują nieruchomości i inwestują, aby uzyskać dostęp do informacji o sytuacji w Norwegii”.
W październiku br. norweska gazeta internetowa The Barents Observer ujawniła, że Nikołaj Ruzajew, pracownik ochrony Konsulatu Generalnego Rosji w Kirkenes, jest byłym funkcjonariuszem Służby Granicznej FSB Rosji. W październiku 2023 r. Konsulat Generalny Rosji w Kirkenes zawiesił usługi konsularne ze względu na żądania Norwegii dotyczące zmniejszenia liczby dyplomatów. Decyzja ta była częścią szerszej redukcji rosyjskiej obecności dyplomatycznej w Europie Północnej po inwazji Rosji na Ukrainę.