Za Granicą
Rosyjski "kret" w ukraińskiej straży granicznej
Funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymali rosyjskiego „kreta” w ukraińskiej straży granicznej. Wojskowy, pracujący dla rosyjskiej FSB, zbierał informacje o siłach zbrojnych stacjonujących przy granicy ukraińsko-białoruskiej w okolicach Wołynia.
Według informacji podanych przez SBU, zatrzymany mężczyzna był szefem miejscowego oddziału ukraińskiej straży granicznej w obwodzie wołyńskim przy granicy ukraińsko-białoruskiej. Mężczyzna miał zostać zwerbowany zdalnie, przez agenta rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, gdy służył na wschodzie Ukrainy.
Jak ustalili funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, rosyjski „kret” zbierał informacje o lokalizacji umocnień i przybliżoną liczebność ukraińskich sił zbrojnych broniących granicy z Białorusią. Do jego zadań należało też ustalić współrzędne magazynów broni i amunicji ukraińskich wojsk w obwodzie wołyńskim. „W przypadku realizacji zadań, okupanci obiecali mu »ewakuację« na terytorium Rosji i umieszczenie go w grupach okupacyjnych Federacji Rosyjskiej” – podała SBU.
„Służby bezpieczeństwa z wyprzedzeniem przechwyciły istotne informacje i udokumentowały przestępcze działania danej osoby” – przekazała SBU. W zatrzymaniu mężczyzny brali udział funkcjonariusze kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, przy wsparciu komórki bezpieczeństwa wewnętrznego Państwowej Służby Granicznej.
Czytaj też
W trakcie przeszukania domu i miejsca pracy zatrzymanego funkcjonariusze zabezpieczyli telefon komórkowy oraz komputer, które wojskowy wykorzystywał do komunikacji z agentem rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, który – według ustaleń SBU - stacjonuje w okupowanym Ługańsku.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut zdrady w stanie wojennym, za co grozi mu nawet dożywocie.