Tunel, który łączy meksykańskie Ciudad Juarez z El Paso w Teksasie został ukryty w systemie kanalizacji deszczowej między tymi miastami. Jest to sieć rur i odpływów zaprojektowanych do odprowadzania wody np. z burz lub topniejącego śniegu.

Do odkrycia doszło przed tygodniem, gdy agenci patrolu granicznego USA usunęli metalową płytę zakrywającą otwór wejściowy do tunelu. Powiadomili o jego istnieniu swoich meksykańskich odpowiedników.

Według generała Jose Lemusa, dowódcy garnizonu wojskowego Ciudad Juarez, tunel ma około dwóch metrów wysokości i 1,2 metra szerokości, co umożliwia przemyt ludzi i towarów. „Budowa tunelu musiała zająć dużo czasu… może rok lub dwa” — dodał generał. Nie sprecyzował jak długo tunel był wykorzystywany. Zdaniem Lemusa, handlarze ludźmi przekazywali sobie wskazówki na temat tunelu i jego lokalizacji na platformach społecznościowych.

Były szef oddziału amerykańskiej Straży Granicznej Victor Manjarrez powiedział CBS, że budowa tuneli z wykorzystaniem systemu kanalizacji jest powszechną praktyką stosowaną przez przemytników. „To zdecydowanie nie jest mała, rodzinna operacja. To coś więcej” — ocenił. Władze poinformowały, że trwa dochodzenie w sprawie budowy tunelu.

Prezydent elekt Donald Trump zapowiedział masową akcję deportowania nielegalnych imigrantów z USA. Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum zareagowała, że zwróci się do władz w Waszyngtonie o podjęcie działań w celu powstrzymania przepływu broni przemycanej do jej kraju ze Stanów Zjednoczonych.