W celu ograniczenia nielegalnego przekraczania niemieckiej granicy, szefowa tamtejszego MSW Nancy Faeser zarządziła tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych. Takie informacje podał w poniedziałek portal dziennika Die Welt. Kontrole planowane są na sześć miesięcy. Głównym powodem podjęcia takiej decyzji - jak tłumaczy niemieckie MSW - jest ochrona bezpieczeństwa wewnętrznego przed zagrożeniami ze strony islamskiego terroryzmu i przestępczości transgranicznej. Dodatkowo kontrole mają na celu ograniczenie napływu do Niemiec nielegalnych migrantów.

Jak poinformowała Nancy Faeser, Niemcy muszą „jeszcze ściślej kontrolować granice kraju”. Zaznaczyła również, że rozszerzone środki mają na celu ochronę „przed poważnymi zagrożeniami”. Podczas konferencji szefowa niemieckiego MSW przekazała, że Niemcy poinformowały Komisje Europejską o podjętej decyzji.

Według danych Federalnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od października 2023 roku z niemieckiej granicy zawrócono ponad 30 tysięcy osób. Warto przypomnieć, że już wtedy zarządzone były kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią. 

Do decyzji niemieckiego MSW odniósł się we wtorek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Według niego, kontrole na niemieckiej granicy „były zintensyfikowane na czas Mistrzostw Europy w piłce nożnej, potem Igrzysk Olimpijskich we Francji”. „Gdy rozmawiałem w czerwcu z niemiecką minister spraw wewnętrznych była jasna zapowiedź, że te kontrole będą przedłużane” - podkreślił.

„Jeżeli dzieją się złe rzeczy, tak jak w tym przypadku, imigrant zamordował kilka osób, kompletnie niewinnych, kompletnie bez powodu, to władze takie decyzje podejmują” - ocenił Siemoniak. ?Będziemy w odpowiednim trybie z Niemcami o tym rozmawiać” - dodał szef MSWiA.