Uchwalona nowelizacja ustawy o policji przyznaje łotewskim funkcjonariuszom prawo do użycia specjalnych środków w celu zatrzymania ruchu zdalnie sterowanego bezzałogowca poruszającego się w powietrzu, na wodzie lub na lądzie, jeśli urządzenie zagraża bezpieczeństwu publicznemu, życiu lub zdrowiu, a także bezpieczeństwu chronionych obiektów lub infrastruktury krytycznej. Zmiany w prawie, przyjęte przez łotewski Sejm, umożliwią również specjalnym jednostkom policji reagowanie w przypadku podejrzenia, że dron jest używany do celów przestępczych.

Warto dodać, że do tej pory tylko strażnicy graniczni i żołnierze mogli uziemiać lub strącać drony w przypadku potencjalnego zagrożenia. Zgodnie z obowiązującym jeszcze prawem łotewscy policjanci dysponowali jedynie możliwościami technicznymi pozwalającymi na identyfikację dronów, tras ich lotu i lokalizacji pilota, ale nie mieli legalnej możliwości ich przechwycenia, zniszczenia lub przymusowego lądowania, „nawet jeśli stanowiłyby zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i krytycznej infrastruktury”.

Parlament zajął się sprawą w związku z wydarzeniami z udziałem dronów, jakie miały miejsce na terenie Łotwy w ostatnich miesiącach. Jesienią ub. roku używany przez Rosjan bojowy dron irańskiej konstrukcji wleciał od strony Białorusi i rozbił się kilkadziesiąt kilometrów od granicy w terenie niezamieszkanym. Z kolei w styczniu na skutek pojawienia się dronów w okolicy lotniska w Rydze służby musiały przekierować trzy samoloty na inne lotniska.