Jak podaje agencja Reuters, w środę dyrektor generalny ds. bezpieczeństwa Australijskiej Organizacji Wywiadu Bezpieczeństwa Mike Burgess, podczas corocznej konferencji odtajnił szczegóły operacji „A Team”. Według australijskiego wywiadu, w kraju działała siatka szpiegowska, której celem był m.in. australijski przemysł obronny. Szpiedzy mieli oferować pieniądze za raporty na temat partnerstwa Australii z USA i Wielką Brytanią w zakresie budowy atomowych okrętów podwodnych.

Mike Burgess przekazał również, że obce służby specjalne kilka lat temu zwerbowały byłego australijskiego polityka. Nie poinformował jednak o jakiego polityka chodzi. Stwierdził natomiast, że nie postawiono mu zarzutów, ponieważ nie był już aktywny politycznie. „Ten polityk sprzedał swój kraj, partię i byłych kolegów, aby wspierać interesy obcego reżimu. W pewnym momencie były polityk zaproponował nawet wprowadzenie do siatki szpiegowskiej członka rodziny premiera” – powiedział dyrektor generalny ASIO.

Według ustaleń australijskiego wywiadu, szpiedzy próbowali zachęcić Australijczyków oferując im role doradców. W rzeczywistości zbierali od nich informacje dotyczące bezpieczeństwa narodowego. „Widzieliśmy, jak próbują rekrutować studentów, naukowców, polityków, biznesmenów, badaczy, funkcjonariuszy organów ścigania i urzędników państwowych na wszystkich szczeblach władzy” – podkreślił Mike Burgess.

Dodał, że pod koniec ubiegłego roku ASIO skonfrontowało się z siatką szpiegowską. „Chcemy, aby »A Team« wiedział, że ich przykrywka została zdemaskowana” – powiedział