Straż Pożarna
Rozpoczęto inwentaryzację stanu schronów
We wszystkich komendach powiatowych straży pożarnej rozpoczęto inwentaryzację stanu schronów i miejsc schronienia - poinformował w poniedziałek w Polsat News wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Dodał, że w całym kraju jest 62 tysiące takich obiektów.
Wiceszef MSWiA wyjaśnił w poniedziałek w Polsat News, że jest to działanie związane z podstawami ochrony ludności i obrony cywilnej. "We wszystkich komendach powiatowych straży pożarnej rozpoczęto właśnie inwentaryzację stanu tych schronów" - powiedział Maciej Wąsik. Dodał, że chodzi także o miejsca schronienia.
Jak wskazał w całym kraju jest 62 tysiące tego typu obiektów. "Przynajmniej tak zadeklarowały jednostki tym zarządzające, w głównej mierze samorządy. Strażacy sprawdzają, w jakim są stanie, czy są wyposażone, czy są zdolne do użytku. Jeśli nie, to będziemy podejmować działania, żeby je przystosować do użytku" - wyjaśnił.
Liczba schronów i miejsc schronienia zapewniać ma ukrycie dla ok. 1,3 mln Polaków, czyli zaledwie 3,5 proc. populacji naszego kraju.
Czytaj też
Wiceszef MSWiA zapewnił, że Polska nie jest w żaden sposób zagrożona. "Jesteśmy w NATO, jesteśmy częścią Unii Europejskiej. Nie jesteśmy uczestnikami tej wojny, choć mocno wspieramy Ukrainę, ale Polska jest krajem bezpiecznym" - mówił Wąsik. Zaznaczył, że inwentaryzacja schronów to działanie, które zostało wcześniej zaplanowane. "Są to działania w pewien sposób rutynowe. Tu jest taka koincydencja zdarzeń z ostrzałem oczywiście cywilnego Kijowa, ale tak naprawdę ta akcja była już jakiś czas temu zaplanowana" - stwierdził Wąsik. Dodał, że akcja sprawdzania schronów potrwa dwa miesiące. "Będziemy przez dwa miesiące to solidnie wizytować, także inne obiekty, które można przystosować do tego czasu i będą stosowne komunikaty po zakończeniu tej inwentaryzacji" - zapewnił Wąsik.
Jak ocenił minister, to że strażacy odpowiadają za obronę cywilną i oni najlepiej wiedzą, jakie rzeczy są potrzebne, żeby te schronienia funkcjonowały. "Staż pożarna jest zawsze w gotowości i wydaje się, że to dobra decyzja, żeby właśnie oni zajmowali się tym zadaniem" - powiedział Wąsik. Zaznaczył też, że straż pożarna będzie współpracować z innymi jednostkami ochrony cywilnej i samorządami. Podkreślił, że polska straż pożarna blisko współpracuje ze strażakami Ukraińskimi. "Podpatrujemy jak oni organizują swoją obronę cywilną i też wyciągamy z tego pewne wnioski i wydaje się, jestem wręcz przekonany, że idziemy dobrą drogą" - powiedział Wąsik.
Czytaj też
Wiceszef MSWiA dodał, że jeśli chodzi o system ochrony cywilnej to będzie on budowany "w sposób bardziej dynamiczny" i bardzo duży nacisk zostanie położony na pierwszą pomoc. "Przygotowujemy się na najczarniejsze scenariusze. Do tego jesteśmy zobowiązani. Jesteśmy do nich przygotowani, choć istnieje małe prawdopodobieństwo, że one nastąpią" - podkreślił wiceminister.
Ustawa o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej, w myśl, której w Polsce powstać ma system ochrony ludności, przyjęta miała zostać przez rząd do końca września. Tak się jednak nie stało, a szereg uwag do przygotowanych przez MSWiA w ramach uzgodnień międzyresortowych pojawiło się szereg uwag. Jak na razie nie wiadomo, kiedy projekt przepisów trafi do Sejmu. Resort spraw wewnętrznych i administracji zakładał, że nowe regulacje wejdą w życie od 1 stycznia 2023 roku.