Straż Pożarna
PSP zmienia model kształcenia
W Państwowej Straży Pożarnej już niebawem zajdą niemałe zmiany. Dotyczyć będą systemu kształcenia, a dokładniej powrotu jednolitych studiów magisterskich, w ramach służby kandydackiej. Szkoła Główna Służby Pożarniczej zmiany tłumaczy pojawiającymi się trudności w zakresie organizacji służby strażaków w okresie studiów drugiego stopnia oraz kosztami związanymi z ich delegowaniem.
O tym, że PSP zamierza dokonać zmian w systemie kształcenie mówiło się już od jakiegoś czasu. Jak się okazuje, zapowiedzi przekuto już w konkretne rozwiązania i na strażacką uczelnię - która docelowo zmieni nazwę na "Akademia Pożarnicza" – wrócić mają jednolite studia magisterskie dla strażaków w służbie kandydackiej.
Dlaczego zdecydowano się na wprowadzenie tych zmian? Jak tłumaczy, w odpowiedzi na pytania redakcji rzecznik prasowy SGSP st. str. Dominik Duralski, "dotychczas, absolwenci studiów pierwszego stopnia dla strażaków w służbie kandydackiej w zdecydowanej większości po przejściu do służby stałej w PSP kontynuowali naukę na studiach niestacjonarnych drugiego stopnia w SGSP". Co więcej, jak mówi rzecznik strażackiej uczelni, do podjęcia decyzji o powrocie "do sprawdzonego modelu kształcenia opartego na jednolitych studiach magisterskich" przyczyniły się także "pojawiające się trudności w zakresie organizacji ich (strażaków – przyp. red.) służby" oraz "koszty związane z delegowaniem na studia".
Powrót do tego modelu umożliwiła zmiana z 2022 roku w Rozporządzeniu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w sprawie studiów. W rozporządzeniu czytamy obecnie, iż kierunek studiów, na którym kształci się wyłącznie funkcjonariuszy pożarnictwa Państwowej Straży Pożarnej w służbie kandydackiej może być prowadzony jako jednolite studia magisterskie. Dotychczasowy brak takiego zapisu uniemożliwiał prowadzenia jednolitych studiów magisterskich.
St. str. Dominik Duralski, rzecznik prasowy SGSP
Z informacji jakie przekazano redakcji wynika jednak, że podchorążowie, którzy rozpoczęli studia pierwszego stopnia dla strażaków w służbie kandydackiej, będą je kontynuowali na dotychczasowych zasadach. Kształcenie na jednolitych studiach magisterskich SGSP planuje rozpocząć w roku akademickim 2023/2024. Jak się jednak okazuje, mundurowi – w trakcie pierwszego roku studiów – nie będą skoszarowani w budynkach SGSP na warszawskim Żoliborzu, a w Bazie Szkolenia Poligonowego i Innowacji Ratownictwa SGSP w Nowym Dworze Mazowieckiem. Ma to pozwolić na "jeszcze sprawniejszą realizację szkolenia podstawowego w zawodzie strażak". O tym, że tak się stanie, mówił też Rektor-Komendant SGSP nadbryg. Mariusz Feltynowski w rozmowie z niedawnej rozmowie z InfoSecurity24.pl. Fakt skoszarowania strażaków w służbie kandydackiej poza Warszawą wynika m.in. z lokalowych ograniczeń jakie ma strażacka uczelnia, a także z faktu uruchomienia nowego kierunku ratownictwo medyczne.
Jak na razie nie wiadomo ilu strażaków rozpocznie studia w nowej formule. Limit miejsc w służbie kandydackiej formalnie określa Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Do tej pory było to 105 miejsc.
Zmiany jakie zajdą już niebawem staną się częścią strażackiej rzeczywistości przez część środowiska były oczekiwane od dawna. Z drugiej strony do tej pory niektórzy strażacy edukację kończyli po pierwszym etapie studiów, a teraz takiej możliwości mieć nie będą. To jednak raczej nie wpłynie na znaczące zmniejszenie zainteresowania studiami na strażackiej uczelni, po których każdy podchorąży do służby wkracza posiadając pierwszy stopień oficerski.
John_Doe
Dobry pomysł. Tylko że nikomu nie polecam. Każdy 01 jest obecnie po zaocznych co jest uderzeniem w policzek siedzacych w tych pokojach mniejszych niż więźniowie przy okazji bez pensji i splacania kredytu oraz czasopiresu na stanowisko. Przyklad? Asp + zaoczne 4 L ma wszystko by być dowódcą zmiany. Oficer po dziennych? Może. Jak posiedzi dłużej o 2 lata żart prawda?. Na 12 grupe wystarczy aspirant a do biura nie wcisną. Przecież naczelnik musi mieć mgr na 13 grupie xD a emeryturę Panowie ustala wtedy wojewódzki a nie miejski ktory was nie zna nawet z widzenia. Efekt niższa emerytura niż kolegi bez studiów. Dziekuje za uwagę.