Reklama

Straż Pożarna

Firehawki z Mielca pilnie potrzebne w USA

Fot. United Rotorcraft
Fot. United Rotorcraft

Zakłady PZL Mielec mają dostarczyć do połowy 2023 roku 5 śmigłowców S-70 Black Hawk firmie United Rotorcraft, która jest jedynym podmiotem uprawnionym do przebudowy ich na pożarnicze maszyny Firehawk. Pięć maszyn tego typu zamówił stan Kolorado. Obecnie kilkanaście Firehawków z Mielca walczy z pożarami w Kalifornii.

26 sierpnia 2021 roku United Rotorcraft, oddział Air Methods Corporation zajmujący się przebudową śmigłowców na maszyny pożarnicze, udzielił należącej do Lockheed Martin firmie Sikorsky zamówienia na 5 śmigłowców S-70 Black Hawk. Maszyny te zostaną wyprodukowane przez zakłady PZL Mielec i dostarczone klientowi w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Pierwsza z nich może trafić do niego już za 7 miesięcy. Tempo pracy jest bardzo szybkie, gdyż maszyny zostały zamówione przez służby pożarnicze stanu Kolorado, borykającego się rok rocznie z rozległymi pożarami lasów.

(...) stan Kolorado dostrzegł zalety śmigłowca Firehawk, będącego specjalną wersją przeciwpożarową naszego S-70 Black Hawk produkowanego w Mielcu. Maszyna ta udowadnia swoją wytrzymałość, niezawodność i elastyczność u coraz większej liczby operujących nią klientów (…) Najnowsze zamówienie pomoże utrzymać 1 700 miejsc pracy w PZL Mielec i około 5 000 miejsc pracy w ramach lokalnego łańcucha dostaw zakładu i podkreśli naszą pozycję jako jednego z głównych polskich eksporterów w sektorze obronnym i lotniczym”

Janusz Zakręcki, prezes i dyrektor generalny PZL Mielec

Wyprodukowane w Polsce śmigłowce trafią do USA w celu instalacji specjalistycznego wyposażenia. Aby zmodyfikować Black Hawka do wersji przeciwpożarowej Firehawk, United Rotorcraft instaluje pod kadłubem śmigłowca zbiornik wody o pojemności 3 785 litrów (1 000 galonów). Niezwykle precyzyjne sterowanie pozwala pilotom zrzucić wymaganą ilość wody z ogromną dokładnością i napełnić zbiornik w czasie poniżej 60 sekund za pomocą wysuwanej rury, bez lądowania, kiedy maszyna pozostaje w zawisie 3 metry nad zbiornikiem wodnym. Może to być rzeka czy jezioro, ale w Kalifornii, która dysponuje kilkunastoma Firehawkami często pobierano wodę z przydomowych basenów.

Instalacja zbiornika i systemu napełniania oraz opróżniania pod kadłubem wymaga wydłużenia goleni podwozia, ale dzięki takiej konstrukcji Firehawk może również przewozić do 12 strażaków z pełnym wyposażeniem, prowadzić akcje poszukiwawczo-ratownicze czy ewakuować poszkodowanych i rannych. Maszyna jest każdorazowo dostosowywana do wymagań klienta, np. w zakresie modyfikacji wyposażenia pokładowego czy systemów łączności. Jak dotąd 13 śmigłowców S-70 Firehawk jest eksploatowanych przez CAL FIRE, straż pożarną hrabstwa Los Angeles i Departament Ratownictwa Pożarowego San Diego. Niebawem kolejnych 5 śmigłowców z PZL Mielec trafi do Kolorado.

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama