Straż Graniczna
Wzrosła presja na polsko-białoruską granicę. Szef MSWiA: wróciła również agresja

W ostatnich dniach wzrosła presja migracyjna na polsko-białoruskiej granicy. Dziennie Straż Graniczna odnotowuje kilkadziesiąt prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski. „Nie ma żadnej wątpliwości, że jesteśmy w okresie, gdzie ta krzywa rośnie” – powiedział szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Jak dodał, wraz ze wzrostem liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy „wróciła również agresja” ze strony migrantów.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak był w czwartek gościem w TVN24. Podczas rozmowy został m.in. zapytany o wzmożenie presji na granicy polsko-białoruskiej. „Od mniej więcej 10 dni mamy do czynienia ze wzrostem liczby (prób nielegalnych przekroczeń – przyp. red.). Na pewno tutaj czynnikiem jest pogoda. Zwłaszcza to, że stan wód w rzekach, rzeczkach, mokradłach w tej okolicy bardzo spadł” – powiedział szef MSWiA.
Podkreślił przy tym, że wraz ze wzrostem liczby prób nielegalnego przekroczenia zapory, na granicę polsko-białoruską „wróciła również agresja”. „Kamienie, konary rzucane są na samochody Straży Granicznej czy samochody wojska” – podał Siemoniak. „W ostatnich dniach pojawili się potencjalni nielegalni migranci ze szlifierkami kątowymi, próbując wycinać kawałki (zapory technicznej – przyp. red.)” - dodał.
Przypomniał, że w ostatnim czasie zapora na polsko-białoruskiej granicy została uszczelniona. „Mamy kamery, mamy zaporę elektroniczną, mamy pełen monitoring. Mamy ogromne siły wojska, Straży Granicznej. Mamy w pogotowiu Policję w Białymstoku, która jest w stanie w ciągu dwóch godzin być na granicy. Natomiast nie ma żadnej wątpliwości, że jesteśmy w okresie, gdzie ta krzywa rośnie” – zaznaczył szef MSWiA.
Wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy widać w danych, które codziennie publikuje Podlaski Oddział Straży Granicznej. Z przekazanych informacji wynika, że we wtorek funkcjonariusze odnotowali ponad 70 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy. „Migranci usiłowali przekroczyć graniczne rzeki i granicę na lądzie” – wskazał Podlaski OSG.
„Próby nielegalnego przedostania się z Białorusi na terytorium Polski odnotowane zostały na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówek SG w Michałowie, Bobrownikach, Lipsku i Płaskiej. Cudzoziemcy między innymi usiłowali pokonać graniczne rzeki Świsłocz, Wołkuszankę i Istoczankę” – czytamy w komunikacie.
W ostatnim czasie największą liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy funkcjonariusze SG odnotowali w miniony weekend – łącznie ponad 210 prób. „W piątek odnotowano 60 prób nielegalnego przekroczenia granicy. W sobotę takich przypadków było 80, a w niedzielę ponad 70” – przekazał POSG.
„Kilkukrotnie dochodziło też do agresywnych zachowań ze strony osób znajdujących się za techniczną zaporą. Migranci rzucali w stronę polskich patroli konarami drzew i kamieniami. W trakcie ataków uszkodzono trzy służbowe samochody Straży Granicznej. Ataki na polskich mundurowych były celowe i zaplanowane. Migranci posiadali przy sobie plecaki wypełnione kamieniami, którymi rzucali w służby strzegące naszej granicy” – dodał Podlaski Oddział Straży Granicznej.