Reklama

RPO ostrzega: strzeżone ośrodki dla cudzoziemców na granicy przeludnienia

Autor. Nadwiślański Oddział Straży Granicznej

Strzeżone ośrodki dla cudzoziemców w Polsce działają obecnie niemal na pełnych obrotach – wynika z danych Straży Granicznej, które opublikował Rzecznik Praw Obywatelskich. RPO w piśmie do MSWiA ostrzega, że próba rozwiązania problemu poprzez systematyczne dokwaterowywanie kolejnych osób aż do minimalnej powierzchni 2 metrów kwadratowych na osobę może nie tylko naruszać standardy międzynarodowe. RPO prosi również m.in. o informacje, czy MSWiA planuje zmianę regulacji dotyczących powierzchni w ośrodkach.

Do Rzecznika Praw Obywatelskich wpłynęło pismo zastępcy dyrektora Zarządu ds. Cudzoziemców Komendy Głównej Straży Granicznej, w którym przedstawiono aktualną sytuację dotyczącą pojemności i zaludnienia strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców. Z danych z połowy lipca wynika, że w Białymstoku w ośrodku przebywało 156 osób na 159 dostępnych miejsc, w Przemyślu – 144 na 147, a w Kętrzynie – 122 osoby na 128 miejsc. Tylko ośrodek w Białej Podlaskiej oraz oddział rodzinny w Lesznowoli dysponowały jeszcze większym zapasem wolnych miejsc.

Reklama

„Dane te wskazują, że (…) strzeżone ośrodki – poza SOC w Białej Podlaskiej i oddziału rodzinnego SOC w Lesznowoli – zostały niemal całkowicie wypełnione. Dalsze umieszczanie w nich cudzoziemców grozi przeludnieniem przekraczającym maksymalną liczbę mieszkańców” – ocenił RPO.

Jak czytamy, zaniepokojenie Rzecznika Praw Obywatelskich budzi próba rozwiązania problemu wzrastającej liczby cudzoziemców „poprzez systematyczne dokwaterowywanie kolejnych osób aż do osiągnięcia minimalnej powierzchni 2 metrów kwadratowych”. Bowiem w piśmie przekazanym RPO Straż Graniczna potwierdziła, że w razie konieczności cudzoziemcy mogą być zakwaterowywani w pomieszczeniach, gdzie na jedną osobę przypada zaledwie 2 mkw. powierzchni. Takie rozwiązanie, dopuszczone jest w przepisach na okres do 12 miesięcy.

Czytaj też

„Taka praktyka może stanowić naruszenie standardów międzynarodowych i stwarzać realne zagrożenie dla bezpieczeństwa samych cudzoziemców. Sam fakt dopuszczenia takiego rozwiązania na okres do 12 miesięcy nie zmienia jego negatywnej oceny, tym bardziej, że wskazany maksymalny okres należy uznać za relatywnie długi” – ocenił RPO.

Rzecznik przypomniał, że Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur już w 2022 roku zwracał uwagę na systemowy problem warunków bytowych w administracyjnej detencji cudzoziemców. „KMPT wskazał, że umieszczanie mężczyzn na minimalnej powierzchni 3 m kw., a kobiet i małoletnich na powierzchni 4 m kw. na osobę nie zapewnia odpowiednich warunków pobytu” – wskazał RPO.

Czytaj też

W piśmie czytamy też, że już w 2011 roku Sąd Najwyższy wskazał, iż powierzchnia mniejsza niż 3 mkw. na osobę może sama w sobie stanowić naruszenie dóbr osobistych osoby pozbawionej wolności. „Cudzoziemcy – czy to w strzeżonych ośrodkach, czy w areszcie dla cudzoziemców – ani nie odbywają kary pozbawienia wolności, ani nie są tymczasowo aresztowani. Ich odmienny status prawny względem osób osadzonych nie powinien skutkować mniej korzystnymi warunkami detencji” – pisze RPO.

W związku z otrzymanymi od SG danymi zastępca RPO Adam Krzywoń zwrócił się do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji o zajęcie stanowiska w tej sprawie. W piśmie adresowanym do wiceszefa resortu Macieja Duszczyka zapytał między innymi o to, czy resort planuje zmianę regulacji dotyczących powierzchni w ośrodkach, a także czy rozważana jest budowa nowych placówek lub rozbudowa istniejących, co mogłoby odciążyć obecny system.

Reklama
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania
Reklama

Komentarze

    Reklama