Reklama

Straż Graniczna

Przemytnicy w odwrocie? Wojna na Ukrainie zahamowała szmugiel towarów

Autor. Podlaski Oddział Straży Granicznej

Szmugiel towarów przez wschodnią granicę radykalnie spadł. Nawet sztandarowy towar – lewe papierosy i tytoń są w odstawce – czytamy w środę w „Rzeczpospolitej”. Jak uważa jednak rzecznik prasowa komendanta głównego Straży Granicznej, por. Anna Michalska, na podstawie ostatnich trzech lat trudno jest wyznaczać trendy.

Reklama

Wojna na Ukrainie oraz uszczelnienie granicy z Białorusią, poprzez zbudowanie tam zapory, sprawiły, że zdecydowanie zmniejszyła się kontrabanda ze wschodu. Wartość przemytu ujawnionego na granicy z Ukrainą, Białorusią i Rosją spadła o trzy czwarte – w pierwszym półroczu ubiegłego roku przejęto tam towary na łączną kwotę 43,3 mln zł, gdy w tym samym czasie tego roku – jedynie za 10,6 mln zł – wynika z danych Komendy Głównej Straży Granicznej, które przytacza w środę "Rzeczpospolita".

Reklama

Dziennik informuje, że wszystkie nielegalne towary ujawnione przez pograniczników w tym roku były warte 124 mln zł, zaś rok wcześniej w analogicznym okresie - 240 mln zł. Z tego zdecydowaną większość przejęto już na terytorium kraju.

Czytaj też

Jak zaznaczono, szmugiel przez wschodnią granicę – nawet papierosów, tytoniu i alkoholu – dotąd głównych nielegalnych towarów radykalnie się zmniejszył. "Rz" informuje, że praktycznie zamarł przemyt wszystkich towarów z Białorusi – nastąpił spadek o 93 proc. "O ile w pierwszym półroczu ubiegłego roku przemycono przez granicę z tym krajem towary warte 32 mln zł – to w tym roku jedynie za 2,4 mln zł" – czytamy.

Reklama

Jak podkreśla w rozmowie z gazetą rzecznik prasowa komendanta głównego Straży Granicznej, por. Anna Michalska, biorąc pod uwagę ostatnie trzy lata, inne niż wcześniejsze, trudno jednak wyznaczać trendy. "Pandemia i związane z tym ograniczenia przy przekraczaniu granicy, presja migracyjna na granicy polsko-białoruskiej oraz wojna w Ukrainie wpłynęły również na statystki dotyczące przemytu ujawnionego przez naszych funkcjonariuszy" – mówi Michalska.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama