Reklama

Straż Graniczna

Prawie 7 mln złotych na zabezpieczenie granicy

Fot. Bieszczadzki Odział Straży Granicznej
Fot. Bieszczadzki Odział Straży Granicznej

Wszystko wskazuje na to, że już niebawem na wschodnią granicę, a dokładniej do trzech oddziałów Straży Granicznej, trafi sprzęt optoelektroniczny za prawie 7 mln złotych. Formacja wybrała właśnie zwycięzcę przetargu i – jeśli umowa zostanie podpisana – niebawem można spodziewać się dostaw. Czasu nie ma za wiele, bo sprzęt powinien znaleźć się w rękach mundurowych z SG do czerwca tego roku.

Wybór najkorzystniejszej oferty w postępowaniu na dostawę sześciu systemów optoelektronicznych nie jest zaskoczeniem. Jak informował InfoSecurity24.pl jeszcze w ubiegłym roku, w przetargu, na trzy złożone oferty, tylko jedna mieściła się w zaplanowanym na ten cel budżecie. Za najkorzystniejszą formacja uznała więc propozycję pochodzącą od firmy "BRACIA STRZELCZYK" Witold Strzelczyk, która opiewa na 6 998 420 złotych brutto. Na dostarczany przez siebie sprzęt firma oferuje 72-miesięczną gwarancję.

Przypomnijmy, nowe systemy mają pozwolić polskim pogranicznikom na wychwytywanie zdarzeń polegających na dokonywaniu lub usiłowaniu przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom. W szczególności chodzi o sytuacje związane z przemytem. 

Pojedynczy system optoelektroniczny składać ma się z głowicy optoelektronicznej. Jej elementami, w przypadku wieży oraz systemu kontroli, które mają trafić do placówki SG w Krynkach, jest m.in. kamera termowizyjna co najmniej trzeciej generacji. Ma ona posiadać możliwość wykrywania celów znajdujących się do 14 500 m, rozpoznania ich przy zasięgu 7 800 i identyfikacji przy odległości do celu wynoszącej 3 900 m. Kamera termowizyjna ma być też wyposażona w chłodzony detektor niewymagający obsługi. Na wyposażeniu głowicy optoelektronicznej ma znajdować się także kamera światła dziennego z co najmniej 16-krotnym zoomem cyfrowym oraz dalmierz laserowy pozwalający na pomiar odległości co najmniej w zakresie 100-19 900 m. Całość ma być osadzona na specjalnej, zmechanizowanej platformie. 

W przypadku wieży obserwacyjnej oraz lokalnego ośrodka nadzoru w Dołhobrodach, mowa jest o kamerze termowizyjnej pozwalającej na wykrywanie celów znajdujących się do 14 000 m, rozpoznania ich przy zasięgu 8 000 i identyfikacji przy odległości do celu wynoszącej 4 000 m. Także w tym przypadku, kamera termowizyjna ma być wyposażona w chłodzony detektor niewymagający obsługi. Jeśli chodzi o głowice optoelektroniczne planowane do instalacji w Braniewie, Gronowie, Bezledach i Gołdapi mowa jest o kamerach termowizyjnych z detektorem niechłodzonym, niewymagającym obsługi. Kamery mają pozwalać na wykrywanie celów z odległości 3 000 m, pozwalać na ich rozpoznanie z odległości 750 m i identyfikację celów od 450 m. Z kolei kamery światła dziennego mają w tym przypadku mieć co najmniej 10-krotny zoom cyfrowy. Głowica ma być też wyposażona w dalmierz, zdolny do pomiarów odległości co najmniej w zakresie 50-7 500 m. 

By dostawy sprzętu mogły się rozpocząć, Straż Graniczna musi podpisać jeszcze umowę z wybranym przez siebie oferentem. Jeśli do tego dojdzie, zamówienie ma zostać zrealizowane do 1 czerwca 2021 roku. Sprzęt trafi do Podlaskiego, Nadbużańskiego i Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej, a dokładniej do placówek w Bobrowniach, Krynkach, Dołhobrodach, Braniewie, Bezledach i Gołdapi.

DM

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama