Reklama

Polscy strażnicy graniczni zaatakowani w Gruzji [AKTUALIZACJA]

Autor. Straż Graniczna

Dwóch funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala po tym, jak w stolicy Gruzji zostali zaatakowani m.in. nożem. Funkcjonariusze musieli być operowani.

Do zdarzenia doszło w środę po zrealizowanej operacji powrotowej zorganizowanej wspólnie z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). Funkcjonariusze mieli zostać zaatakowani z użyciem prętów i noża.

Atak na polskich funkcjonariuszy potwierdził w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik prasowy komendanta głównego SG ppłk Andrzej Juźwiak. „Grupa funkcjonariuszy Straży Granicznej została zaatakowana w Tbilisi. W wyniku tego zdarzenia dwóch naszych funkcjonariuszy trafiło z poważnymi obrażeniami głowy do szpitala. Jeden został operowany, a drugi jest w trakcie operacji” – przekazał.

Czytaj też

Dodał, że wszyscy funkcjonariusze są pod opieką konsularną, polskiej oficer łącznikowej, a dwóch rannych funkcjonariuszy pod opieką lekarską. „Wymiana informacji cały czas trwa. Jesteśmy w stałym kontakcie z funkcjonariuszami” – powiedział.

Zaznaczył, że operacja powrotowa dotyczyła Gruzinów i Pakistańczyków zobowiązanych do opuszczenia Polski. „Postępowanie prowadzi miejscowa policja i na razie to wszystko, co możemy na ten moment powiedzieć” – dodał ppłk Juźwiak.

Ranni funkcjonariusze uczestniczyli w jedenastej operacji powrotowej, którą w tym roku zorganizowali funkcjonariusze z Zarządu ds. Cudzoziemców Komendy Głównej Straży Granicznej we współpracy z Fronteksem, Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej. Samolot, którym Polskę przymusowo opuściło 9 Pakistańczyków i 10 Gruzinów, wystartował z Radomia 7 października.

Czytaj też

„Głównym powodem wydania decyzji powrotowych wobec obywateli Gruzji były względy bezpieczeństwa i ochrony porządku publicznego. Dziewięciu posiadało wyroki za przestępstwa popełnione w Polsce. W przypadku Pakistańczyków był to brak dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce i przekroczenie granicy państwowej wbrew obowiązującym przepisom na odcinku białoruskim” – informowała na swojej stronie internetowej Straż Graniczna.

Jak podała w komunikacie formacja, operacja powrotowa została zrealizowana z wykorzystaniem lotu czarterowego. „Eskortę cudzoziemców stanowili funkcjonariusze pionu zabezpieczenia działań oraz innych jednostek Straży Granicznej. Od początku roku Polskę przymusowo i dobrowolnie opuściło ponad 7 tys. cudzoziemców” – dodała SG.


AKTUALIZACJA 9.10.2025 r., godz. 13.45

O sprawę ataku na funkcjonariusze SG został zapytany, podczas czwartkowej konferencji prasowej, szef MSWiA Marcin Kierwiński. Minister przekazał, że funkcjonariusze zostali zaatakowani przez mieszkańców Tbilisi.

„Z tego, co wiem, tamtejsze służby już ujęły napastników” – powiedział. Poinformował, że atak nastąpił, gdy funkcjonariusze po zakończeniu misji wyszli na miasto. „Ta misja polegała na odtransportowaniu 19 cudzoziemców z Polski” – powiedział.

Szef MSWiA zapewnił, że rodziny obu mundurowych zostaną otoczone pełną opieką.

Reklama
Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania
Reklama

Komentarze

    Reklama