Służba Więzienna
Będzie protest funkcjonariuszy Służby Więziennej. Chodzi m.in. o dodatki służbowe
Sprawa dodatków służbowych przyznawanych funkcjonariuszom Służby Więziennej to w ostatnim czasie jedna z głównych osi sporu między mundurowymi a szefostwem formacji. Funkcjonariuszom, reprezentowanym przez związkowców, chodzi o kompleksową reformę sytemu, zakładającą przede wszystkim wprowadzenie zachęty finansowej do pozostania w służbie „możliwie długo”. Propozycję rozwiązania tego problemu przygotował wprawdzie Centralny Zarząd Służby Więziennej, jednak jak się okazało pomysły kierownictwa SW nie wyszły naprzeciw oczekiwaniom mundurowych. Dodatkowo, sprawę komplikuje fakt, że kwestia dodatków służbowych to nie jedyny problem, a w związku z ich „kumulacją” jeden ze związków zawodowych działających w formacji zamierza rozpocząć akcję protestacyjną.
Związkowe veto
"Zarząd Główny Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa na posiedzeniu w dniu 20.05.2021 roku, po zapoznaniu się ze sprawozdaniem zespołu negocjacyjnego powołanego w sprawie wypracowania nowej regulacji dodatków służbowych (…) postanowił w całości odrzucić propozycje Strony Służbowej jako całkowicie niezgodne z ideą oraz zasadami podpisanego Porozumienia" – czytamy w uchwale NSZZFiPW. Jak dodano, "Zarząd Główny NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa z dużym niezadowoleniem przyjął informację, że Strona Służbowa w całości odrzuciła wspólną propozycję wypracowaną przez Związki Zawodowe działające w strukturach Służby Więziennej, która była zgodna z przyjętymi rozwiązaniami co do zakresu merytorycznego jak i formy prawnej wprowadzenia oczekiwanych przez środowisko funkcjonariuszy Służby Więziennej zmian sposobu przyznawania dodatków służbowych".
W podobnym tonie wypowiada się w swoim stanowisku Tymczasowa Rada Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ Solidarność. Jak czytamy "propozycja Strony Służbowej nie może być rozpatrywana jako propozycja kompleksowej reformy systemu przyznawania dodatków służbowych dla funkcjonariuszy Służby Więziennej, o jaką postulowała strona społeczna". Związkowcy z Solidarności dodają też, że "propozycje reformy przedstawione przez stronę społeczną zostały odrzucone, a w ich miejsce przedstawione zostało jednorazowe rozwiązanie w zakresie regulacji dodatków służbowych (w skali 25 zł na etat ustanowiony) oraz propozycja czasowego podwyższenia dodatków służbowych na okres 5 miesięcy (od 1.08.2021r. - 31.12.2021r.) w zróżnicowanej wysokości w zależności od wskazanej kategorii jednostki penitencjarnej, w której funkcjonariusz pełni służbę".
W konsekwencji zaistnienia powyższej sytuacji, NSZZ Solidarność stoi na stanowisku, iż dopóki propozycja Strony Służbowej obarczona jest brakiem gwarancji ciągłości i powtarzalności przedstawionych rozwiązań w perspektywie wieloletniej, ocena szczegółowa proponowanych rozwiązań w kontekście ich ewentualnych pozytywnych skutków w zakresie wprowadzenia takiego systemu przyznawania dodatków służbowych, który zachęcał będzie doświadczonych funkcjonariuszy do pozostawania w służbie możliwie długo, czyli tego co stało u podstaw wszczęcia przez NSZZ Solidarność rozmów o konieczności zmian w systemie regulacji dodatków służbowych funkcjonariuszy Służby Więziennej, które doprowadziły ostatecznie do przedstawienia przedmiotowej propozycji przez Stronę Służbową, jest bezprzedmiotowa.
Jak dodaje w wydanym stanowisku szef więziennej Solidarności, mimo, że zaproponowana przez CZSW "wzrostowa regulacja dodatków, abstrahując od jej skali i perspektywy czasowej, jest w ograniczonym stopniu korzystna" to jednak biorąc pod uwagę "konieczność przeprowadzenia powszechnej systemowej reformy zasad przyznawania dodatków służbowych dla funkcjonariuszy Służby Więziennej" rozwiązania, które położono "na stole" nie są dla mundurowych satysfakcjonujące. W związku tym chcą oni wznowienia prac nad "przygotowaniem kompleksowego rozwiązania w przedmiotowym zakresie oraz potraktowanie proponowanego przez Stronę Służbową rozwiązania jedynie jako temporalnego".
A więc protest
Jak się okazuje spór wokół dodatków służbowych nie jest jedynym problemem z jakim mierzyć musi się dziś kierownictwo Służby Więziennej. Związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa przegłosowali nawet uchwałę o podjęciu akcji protestacyjnej. Wszystko przez – jak piszą – brak realizacji przez Ministra Sprawiedliwości i Dyrektora Generalnego Służby Więziennej porozumienia z dnia 19 listopada 2018 roku. O co dokładnie chodzi? Spraw "do załatwienia", jak wynika z uchwały NSZZ FiPW jest kilka. Po pierwsze, mowa jest o dodatkach służbowych. Jak czytamy "zaproponowana regulacja w tym zakresie (...) nie zawiera propozycji rangi aktu prawnego regulującego tę materię, ponadto wprowadza system antymotywacyjny i wręcz zachęca do szybszego opuszczania szeregów Służby Więziennej". Po drugie, mundurowi przypominają też, że wciąż nie znowelizowano ustawy o SW "w zakresie sposobu naliczania dodatku za wysługę lat na zasadach nie gorszych niż w innych służbach mundurowych". Związkowcy odnoszą się również, do przygotowanej przez MSWiA nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym służb mundurowych w zakresie art. 15a. Ta, jak dodają, nie uwzględnia Służby Więziennej. Problemem jest też nieprzekazanie do zaopiniowania nawet założeń kolejnej ustawy modernizacyjnej, a jak czytamy, "termin opracowania takiego aktu prawnego przez Ministra Sprawiedliwości, zgodnie z Porozumieniem dawno upłynął".
Sporym problemem, jak się okazuje są też zasady odpłatności za wypracowane nadgodziny. Związkowcy twierdzą, że doszło do ich wypaczenia.
Służba Więzienna została dopisana do stosownej regulacji w tej kwestii w ostatniej chwili, już wtedy NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa wskazywał, że środki budżetowe, przeznaczone do realizacji tego rozwiązania w Służbie Więziennej są niewystarczające i rażąco niskie w stosunku do innych służb mundurowych. W ocenie NSZZ FiPW doprowadziło to do patologicznych sytuacji mających na celu dopasowanie stanu faktycznego dotyczącego ilości wypracowanych nadgodzin do możliwości budżetowych w tym zakresie, a mianowicie;
- zmuszanie funkcjonariuszy do odbierania wolnego w naturze zamiast wypłacania należnego równoważnika,
- ograniczanie lub wręcz rezygnacja z posterunków, na których funkcjonariusze pełnią służbę, kosztem ich bezpieczeństwa osobistego, zdrowia fizycznego i psychicznego oraz bezpieczeństwa jednostek penitencjarnych,
- angażowanie do wykonywania czynności służbowych (zwłaszcza konwoje i dozory osób pozbawionych wolności) funkcjonariuszy bez odpowiedniego przeszkolenia, a przede wszystkim doświadczenia zawodowego w wykonywaniu tak ważnych czynności z punktu widzenia bezpieczeństwa wewnętrznego Państwa, albo kosztem osłabienia stanu osobowego zmiany pełniącej służbę w danej jednostce penitencjarnej.
Oprócz tego, związkowcy wracają też do kwestii systemu monitorowania w jednostkach penitencjarnych, a w zasadzie - jak czytamy - jego wykorzystywania "nie dla zapewnienia bezpieczeństwa osobistego funkcjonariuszy, ale do ich inwigilowania i wyszukiwania drobnych uchybień i niedociągnięć".
W podjętej uchwale odniesiono się również do realizacji samego porozumienia. Związkowcy stoją na stanowisku, że strona służbowa, "przez przygotowywanie rozwiązań prawnych niezgodnych z podpisanym Porozumieniem, w wielu przypadkach wręcz niekorzystnych", zmierza do obniżenia rangi dokumentu podpisanego w 2018 roku. Jak czytamy, brak jasnych deklaracji dotrzymania przez Dyrektora Generalnego podpisanego porozumienia, nowych terminów realizacji postanowień, projekty aktów prawnych oraz rozwiązań regulujących postanowienia porozumienia zupełnie niezgodne z przyjętymi w 2018 roku zobowiązaniami i działania godzące w szeroko rozumiane dobro funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej, "zmusiły Zarząd Główny NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa do podjęcia akcji protestacyjnej".
Protest ma rozpocząć się od konferencji prasowej zapowiedzianej na 26 maja. Jak będzie przebiegać? Póki co mowa jest o oflagowaniu jednostek penitencjarnych, pikiecie "przed siedzibą Dyrektora Generalnego SW i Ministra Sprawiedliwości", ale także "o innych działaniach, przewidzianych prawem". O tym jaka skalę przybiorą akcje podjęte przez mundurowych dowiemy się niebawem, ale widać dość wyraźnie, że sytuacja do najłatwiejszych nie należy. Jeżeli kierownictwu Centralnego Zarząd SW i resortu sprawiedliwości zależy na szybkim zażegnaniu eskalującego konfliktu, wydaje się, że trzeba jak najszybciej wrócić do negocjacyjnego stołu. Czy sytuacja protestu z 2018 roku może się powtórzyć w roku 2021? Nie jest to wykluczone, ale żadna ze stron raczej by tego nie chciała.
DM