Reklama

Służba Ochrony Państwa

Dymisje w SOP. Odwołanych zostało trzech dyrektorów

Autor. sop.gov.pl

Decyzją komendanta Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Radosława Jaworskiego odwołanych ze stanowisk zostało trzech dyrektorów – podaje „Rzeczpospolita”. Według informacji gazety swoje stanowiska stracili: płk Andrzej Hys „Hysik” z zarządu ochrony prezydenta, płk Marcin Magnuszewski „Magnus” z zarządu ochrony premiera i członków rządu, a także mjr Mariusz Król „Królik” z zarządu ochrony specjalnej.

O odwołaniu trzech dyrektorów Służby Ochrony Państwa poinformowała piątkowa „Rzeczpospolita”. „Decyzją komendanta Służby Ochrony Państwa gen. bryg. Radosława Jaworskiego zostało odwołanych ze stanowisk trzech dyrektorów: płk Andrzej Hys »Hysik« z zarządu ochrony prezydenta, płk Marcin Magnuszewski »Magnus« z zarządu ochrony premiera i członków rządu, a także mjr Mariusz Król »Królik« z zarządu ochrony specjalnej” - czytamy. Jak dodaje dziennik, informację o odwołaniu oficjalnie potwierdził gazecie rzecznik formacji płk Bogusław Piórkowski.

Reklama

To trzy najważniejsze zarządy ochronne w SOP. Na dodatek ten ostatni zarząd majora Mariusza Króla odpowiada za działania ochronne w trakcie rozpoczętej prezydencji Polski w Radzie UE. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wszyscy zostali przeniesieni do tzw. dyspozycji komendanta” – podaje „Rzeczpospolita”.

Gazeta, powołując się na „źródła zbliżone do resortu spraw wewnętrznych” wskazuje, że powodem dymisji jest fakt, iż „są to dyrektorzy, którzy objęli stanowiska w czasach PiS mimo młodego wieku i niewielkiego stażu”. „Zmiany może następują w tej formacji wolno, ale to niewielka liczbowo służba i ruchy kadrowe nie są takie proste” – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” jej „informator”, który podkreśla, że „to nie koniec rewolucyjnej wymiany kluczowych kadr w SOP”.

Czytaj też

W rozmowie z dziennikiem rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski podkreślił, że wymienionymi zarządami obecnie kierują zastępcy. „Odwołanie ze stanowiska funkcjonariusza SOP nie jest tożsame ze zwolnieniem ze służby. Przywołani funkcjonariusze pozostają w dyspozycji komendanta SOP i nadal realizują zadania służbowe” – mówi gazecie płk Bogusław Piórkowski.

Zapewnia przy tym, że „realizacja zadań ochronnych związanych z prezydencją Polski w Radzie Unii Europejskiej opiera się na uprzednich wielomiesięcznych przygotowaniach, wszystko odbywa się w sposób płynny i żadne zmiany kadrowe w SOP nie wpływają negatywnie na wykonywanie wszelkich czynności służbowych na najwyższym poziomie”.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama