Reklama

Policja

Szefowa lubuskich policjantów żegna się ze służbą. Nadinsp. Michalak "sama podjęła decyzję o przejściu w stan spoczynku"

Fot. Lubuska Policja
Fot. Lubuska Policja

Nadinspektor Helena Michalak od 8 maja nie będzie kierować już lubuskim garnizonem policji. „Pani generał sama podjęła decyzję o przejściu w stan spoczynku” – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta głównego policji. Generał Michalak lubuskim komendantem wojewódzkim była od lipca 2018 roku. Wcześniej jako pierwsza i jedyna do tej pory kobieta w policji, pełniła służbę na stanowisku zastępcy komendanta głównego. Informację o odejściu nadinsp. Michalak jako pierwszy podał portal TVN24.

Jak podkreśla w rozmowie z InfoSecurity24.pl insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta głównego policji, nadinspektor Michalak, "jest policjantką bardzo dobrze ocenianą przez komendanta głównego Policji, wielokrotnie przez niego wyróżnianą". Jak dodaje, "dla polskiej Policji to ogromna strata, jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment, kiedy podejmujemy decyzje o rozstaniu ze służbą". "Na pewno Pani generał zostanie zapamiętana jako wyjątkowa przełożona i policjant, zrobiła bardzo wiele dla polskiej Policji" - podkreślił.

Helena Michalak w kierownictwie lubuskiego garnizonu policji była dwukrotnie. Fotel zastępcy lubuskiego komendanta wojewódzkiego opuściła w styczniu 2016 roku, kiedy to została awansowana na stanowisko zastępcy komendanta głównego policji. W KGP odpowiadała za pion logistyki, a więc m.in. za zakupy związane z modernizacją służb mundurowych. We wrześniu 2016 roku odebrała awans na stopień nadinspektora i tym samym stała się pierwszą kobietą-generałem zastępcą komendanta głównego w historii, i drugą kobietą, która otrzymała w Policji generalskie szlify. Niespodziewanie, nadinsp. Michalak w lipcu 2018 roku powróciła do lubuskiego garnizonu na stanowisko komendanta wojewódzkiego.

Transfer z Komendy Głównej Policji do komendy wojewódzkiej był, jak przyznawali wtedy policjanci z którymi udało nam się porozmawiać, dość "egzotycznym" posunięciem. Formalnie komendant wojewódzki (stołeczny) to niższe stanowisko w policyjnej strukturze, z czym wiąże się także niższe uposażenie. Z informacji do jakich dotarł wtedy InfoSecurity24.pl wynikało jednak, że nadinspektor Michalak z KGP odeszła m.in. z powodów osobistych.

Przejście nadinspektor Michalak z KGP było na tyle niecodziennym kadrowym posunięciem, że od razu obudziło fale spekulacji. Nieoficjalnie można było wtedy usłyszeć, że Michalak wraca do lubuskiego by "zrobić porządek". Miesiąc przed jej powołaniem na stanowisko komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim, stanowisko to stracił szef oraz wiceszef garnizonu. Ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński odwołał insp. Jarosława Janiaka oraz jego zastępcę podinsp. Piotra Fabijańskiego, a dymisje miały związek z wypadkiem podczas imprezy, która odbyła się w Świnoujściu po odprawie kadry kierowniczej lubuskiej komendy. W nocy z 20 na 21 czerwca 2018 roku z okna wypadł dowódca lubuskich antyterrorystów. Policjant zginął na miejscu.

Helena Michalak nie jest jedynym komendantem wojewódzkim, który w ostatnim czasie żegna się ze stanowiskiem. Przez ostatnie pół roku w sporej części policyjnych garnizonów nastąpiły kadrowe zmiany na najważniejszych stanowiskach. Nowych komendantów mają m.in. policjanci z Radomia, Białegostoku, Krakowa, Szczecina, Łodzi czy Wrocławia. Nieoficjalnie mówi się o tym, że zmiany na stanowiskach komendantów wojewódzkich są wynikiem przeglądu kadrowego, jakiego dokonał szef MSWiA Mariusz Kamiński.

DM

Reklama
Reklama

Komentarze