Uzbrojeni policjanci we wtorek rano weszli do jednego z domów w Straszynie (woj. pomorskie). Mieli zatrzymać mężczyznę, który był podejrzewany o posiadanie broni i amunicji. Jak ustaliła gdańska rozgłośnia, po wejściu do domu zatrzymany mężczyzna miał chwycić za broń i strzelić w kierunku policjantów. Funkcjonariusze w obronie własnej również oddali strzały. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk potwierdziła, że doszło do użycia broni. "Na miejscu są prokuratorzy i wykonywane są czynności" - zaznaczyła.

Rozgłośnia podała, że do zajścia doszło podczas akcji zatrzymania podejrzanego przez Centralne Biuro Śledcze Policji. Wskazała również, że ranni zostali zatrzymywany mężczyzna i policjant z CBŚP. Obaj - jak ustaliło Radio Gdańsk - trafili do szpitala ale nie wiadomo, w jakim są stanie. Policjant ma prawdopodobnie postrzeloną rękę.

Jak potwierdza CBŚP, do zdarzenia doszło w trakcie czynności wykonywanych "do sprawy handlu bronią". Mężczyzna miał zacząć strzelać do policjantów z broni automatycznej. "Funkcjonariusz odpierając atak użył broni raniąc napastnika. Niestety pomimo natychmiastowego udzielenia pomocy nie udało się uratować mężczyzny. W wyniku zdarzenia postrzelony w rękę został policjant, którego przewieziono do szpitala" - czytamy w oświadczeniu CBŚP.

O zdarzeniu powiadomione miały zostać bezzwłocznie Wydział Kontroli CBŚP i Biuro Spraw Wewnętrznych Policji, a także miejscowa prokuratura. Formacja nie zamierza udzielać dodatkowych informacji, do momentu zakończenia czynności przez te jednostki.