Reklama

Policja

Problemy z zakupem amunicji dla policji

Zdjęcie ilustracyjne
Autor. policja.pl

W połowie kwietnia br. Komenda Główna Policji ruszyła z pilnym przetargiem na naboje pistoletowe kal. 9x19 mm Parabellum. Chodzić miało o nawet ponad 9 mln ich sztuk. I choć zamówienie realizowane było w trybie pilnym, to - na nieszczęście dla formacji - okazało się, że jego wykonaniem nie jest zainteresowany żaden dostawca.

Reklama

Postępowanie ogłoszone przez policję w kwietniu zakłada realizację zamówienia podstawowego, a także opcji. W pierwszym przypadku mowa o dostawie tegorocznych nabojów pistoletowych kal. 9x19 mm Parabellum w liczbie 6,410 mln sztuk. Natomiast opcja zakłada dostarczenie maksymalnie kolejnych 3 mln sztuk tej samej amunicji. Na realizację zamówienia zwycięska firma miała mieć dokładnie 150 dni, czyli ok. 5 miesięcy (zarówno w przypadku podstawy, jak i opcji).

Reklama

Komendzie Głównej Policji spieszyło się, więc zdecydowała się na skorzystanie z ograniczonej przyspieszonej procedury realizacji postępowania. Powołała się przy tym na dwa przepisy Prawa Zamówień Publicznych. Chodzi dokładnie o możliwość wyznaczenia krótszego terminu składania wniosków o dopuszczenie do postępowania (jednak min. 10 dni) lub składania ofert (także min. 10 dni). Wszystkie propozycje ocenione zostać miały w oparciu o cenę (60 proc. punktacji) oraz termin gwarancji (40 proc. punktacji) - kryteriów nie było więc dużo - a na te formacja czekała najpierw jedynie do 22 kwietnia. Termin ten jednak przedłużono, i jak okazało się 9 maja, powodem był najprawdopodobniej brak chętnych. Możliwe, że Komenda Główna Policji liczyła na to, że w przedłużając termin pojawią się jacyś zainteresowani, ale tak się nie stało.

Czytaj też

W takiej sytuacji anulowanie postępowania było formalnością. Decyzja została już zresztą podjęta i na stronie, na której formacja udostępnia dokumenty dotyczące przetargu, informacja taka została już opublikowana.

Reklama

Pytanie, co dalej. Czy policja nadal będzie "walczyć" o zlecenie tak dużej dostawy (i to nie licząc opcji), czy jednak zdecyduje się na zmniejszenie zamówienia, by ułatwić jego realizację potencjalnym dostawcom? Nie jest tajemnicą, że - biorąc pod uwagę sytuację na rynku, czyli dostępność amunicji i jej ceny (które poszły nawet dwukrotnie w górę) - policja może mieć z zamówieniem problem. Wpływ na to ma nie tylko pandemia koronawirusa (w przypadku np. łańcucha dostaw), ale również sankcje i oczywiście wojna na Ukrainie.

Reklama
Reklama

Komentarze