Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy od jakiegoś czasu pracowali nad sprawą działających na terenie miasta oraz powiatu nielegalnych laboratoriów narkotyków syntetycznych. „W sprawę zaangażowali się najbardziej doświadczeni funkcjonariusze, którzy przez kilka miesięcy skrupulatnie pracowali na tym, aby dotrzeć do osób trudniących się wytwarzaniem narkotyków i zlikwidować miejsca, gdzie są produkowane” – poinformowała dolnośląska Policja.

„Kiedy policjanci zebrali kompletną wiedzę i wytypowali kilka miejsc, w których mogłyby być wytwarzane i przechowywane narkotyki, przystąpili do działań. Z uwagi na charakter czynności związanych z zabezpieczeniem i likwidacją miejsca produkcji narkotyków, wsparcia legnickim policjantom udzielili funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu” – podała KWP we Wrocławiu.

Podczas wspólnej akcji funkcjonariuszy, w trakcie próby zatrzymania samochodu do kontroli, kierowca Audi nie reagował na polecenia policjantów, a następnie ruszył gwałtownie i potrącił jednego z funkcjonariuszy. Po chwili jednak został zatrzymany, a w jego aucie zabezpieczono ponad kilogram narkotyków. W tym czasie policjanci weszli też do kilku wytypowanych miejsc, gdzie zabezpieczyli dwie linie produkcyjne oraz wszelkie niezbędne prekursory i substancje pomocnicze wykorzystywane do wytwarzania metamfetaminy.

„Łącznie zabezpieczono ponad 80 litrów substancji w postaci zasadowej, blisko 2 kg gotowego »kryształu«, ponad 15 kg odczynników chemicznych stanowiących bazę do dalszej produkcji narkotyku, a także sprzęt służący do wytwarzania, porcjowania i pakowania narkotyku. Policjanci przejęli również blisko 100 tys. w gotówce” – przekazała dolnośląska Policja. Jak dodała, z zabezpieczonych substancji można byłoby uzyskać blisko 100 kg metamfetaminy, której wartość czarnorynkową szacuje się na kwotę nie mniejszej niż 6,7 miliona złotych.

Do sprawy zatrzymano także dwóch mężczyzn, który po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Legnicy usłyszeli zarzuty m.in. za wytwarzanie znacznej ilości substancji psychotropowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Dodatkowo jeden z nich odpowie także za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz czynną napaść na funkcjonariusza.

Za zarzucane im czyny może grozić do 20 lat więzienia.