Policja
Policyjny Mi-8 jeszcze sobie polata
Komenda Główna Policji kupuje za 750 tys. złotych komplet łopat do wirnika głównego śmigłowca Mi-8, znajdującego w dyspozycji Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA”. Jest to kolejny zakup mający na celu utrzymanie w linii maszyn, które miały zostać zastąpione przez śmigłowce S-70i Black Hawk.
Komenda Główna Policji pozyskała już 3 fabrycznie nowe śmigłowce Black Hawk, wyprodukowane przez zakłady PZL Mielec, z których ostatni dostarczono w pierwszym kwartale 2019 roku. Maszyny te, przeznaczone są właśnie dla Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji. Mimo to, Policja nadal inwestuje dość znaczące środki w wiekowe, wyprodukowane w 1983 roku maszyny Mi-8. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez InfoSecurity24.pl mają one pozostać w służbie co najmniej do 2024 roku.
Niestety utrzymanie dość wiekowych maszyn w linii nie jest sprawą tanią. W rozstrzygniętym na początku grudnia w przetargu, dotyczącym złożonego z pięciu sztuk kompletu łopat wirnika nośnego dla śmigłowca Mi-8T, KGP będzie musiała wydać 749 566,00 zł. Realizację kontraktu powierzono firmie Proatv – Anna Zezyk z Bielawy.
Wymiana łopat wirnika powiązana jest z rozstrzygniętym w październiku bieżącego roku przetargiem dotyczącym naprawy głównych piast wirników nośnych śmigłowców Mi-8T i podzielony jest na dwie części, dotyczące prac realizowanych na obu maszynach pełniących służbę. Każdy z tych remontów to koszt 277 500,00 zł, a ich realizację zlecono spółce Ankol z Chorzelowa.
Czytaj też: Pierwszy policyjny Bell 407 już w Warszawie
Łączna wartość tych tylko tych dwóch przetargów, to ponad 1,304 mln zł i nie jest to z pewnością ostatnia inwestycja, jaką poczyni policja w utrzymanie w linii dwóch maszyn Mi-8T. W ostatnich latach przeszły one remonty główne, wydłużające eksploatację o kolejne 6-7 lat. Ostatni przeprowadzono w 2018 roku za sumę niemal miliona złotych. Maszyny Mi-8T, pomimo swoich wad, są lubiane przez funkcjonariuszy m. in. ze względu na możliwość zabrania na pokład nawet kilku sekcji z pełnym wyposażeniem, które mogą być desantowane jednocześnie przez tylne drzwi dzięki dwóm linom. Planowana eksploatacja maszyn, do wyczerpania resursów, powinna zakończyć się nie później niż w 2024 roku.