Reklama

Policja

Policja uzupełnia kadrowe braki, ale bilans wciąż na minusie

Fot. KPP Puławy
Fot. KPP Puławy

Do 1 czerwca 2021 roku, do służby w policji przyjęto prawie 2,4 tys. funkcjonariuszy. To – biorąc pod uwagę przyjęcia w analogicznym okresie z roku ubiegłego – liczba zauważalnie wyższa, choć trzeba pamiętać, że pierwsze półrocze 2020 roku to czas, kiedy naborów prawie nie prowadzono. Policja – jak zapewniał niedawno rzecznik szefa formacji - by poprawić sytuację kadrową planuje „dodatkowe przyjęcia kandydatów oraz maksymalne zwiększenie liczby przeprowadzanych kursów podstawowych”. Jednak, by móc walczyć z wakatami, oprócz przyjęć trzeba też skutecznie przekonywać mundurowych do pozostania w służbie. A jak pokazują dane kadrowe za pierwsze półrocze, bilans wciąż jest ujemny.

Jak wynika z danych do jakich dodarł InfoSecurity24.pl – zgodnie ze stanem na 1 czerwca – do policji w tym roku przyjęto 2386 funkcjonariuszy. Liczba ta, w porównaniu z rokiem ubiegłym wydaje się wysoka, ale trzeba pamiętać, że przez pierwsze półrocze 2020 roku formacja nie prowadziła praktycznie naborów, w związku z czym do służby przyjęto jedynie 702 mundurowych. Patrząc jednak na pierwsze 5 miesięcy tego roku, widać, że z policji wciąż więcej mundurowych odchodzi niż jest do niej przyjmowanych – do 1 czerwca ze służby odeszło bowiem 2569 policjantów. Kadrowy bilans jest zatem nadal ujemny, co utrudnia walkę z wciąż sporą liczbą wakatów w formacji.

Mimo ciężkiego 2020 roku, kiedy ze względu na pandemię przez kilka miesięcy zawieszone były procedury doboru do Policji oraz szkolenia, a wielu policjantów chorowało lub było skierowanych na kwarantanny, udało się nam znacznie poprawić stan etatowy polskiej Policji. To powinno wpłynąć na znaczne odciążenie i tak już bardzo obciążonych policjantów, którzy pełniąc służbę m.in. wykonywali zadania kolegów i koleżanek, którzy chorowali.

insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy komendanta głównego policji 

Jak mówił 14 czerwca, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, "najnowsze dane (jeśli chodzi o policję – przyp. red.) to jest 5388 wakatów i ta liczba się̨ zmniejsza". Minister zapewniał też, że ustawa o wsparciu służb mundurowych sprawiła, że w policji odnotowano spadek odejść w porównaniu z analogicznym okresem w roku ubiegłym. Czy powodem takiego stanu rzeczy jest jedynie świadczenie motywacyjne przyznawane po 25 i 28,5 latach służby nie wiadomo, jednak faktem jest, że w ubiegłym roku z policji odeszło 3735 mundurowych, podczas gdy w tym roku formację opuściło "jedynie" 2569 funkcjonariuszy. Z jednej strony ponad 30 proc. spadek może być pewną oznaką poprawy sytuacji, z drugiej czas pandemii trudno nazwać w pełni reprezentatywnym.

By walczyć z kadrowymi problemami, policja zdecydowała się na skrócenie kursów podstawowych. Stan ten trwa nieprzerwanie do dziś, jednak jak wynika z deklaracji wiceszefa MSWiA, kiedy tylko "skończy się stan epidemii, stan zagrożenia epidemicznego" policja zamierza "natychmiast" wrócić do "przedcovidowych szkoleń podstawowych". "Przygotowujemy się do tego" – zapewniał minister.

(…) wydaje mi się, bo nie jestem w stanie odpowiedzieć za komendanta głównego, którego tu nie ma, że po wakacjach jesteśmy w stanie, jeżeli nie zajdą inne okoliczności, powrócić do starego systemu szkolenia.

Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA, sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych 14 czerwca 

Uzupełnienia stanu etatowego największej mundurowej formacji podległej MSWiA to problem, który nie powstał w ciągu ostatniego roku czy dwóch, jednak właśnie w najbliższym czasie poradzenie sobie z nim, może okazać się jednym z największych wyzwań. Dlaczego? Na początku lat 90-tych w policji – co podkreśla zarówno wiceszef MSWiA jak i komendant główny policji – mieliśmy do czynienia z największą falą przyjęć w dotychczasowej historii formacji. Mowa o nawet przeszło 20 tys. funkcjonariuszach, którzy właśnie zyskują pełne emerytalne uprawnienia. Sytuacja jest więc trudna, a od tego jak policja poradzi sobie z jej rozwiązaniem, zależeć będzie stabilność pełnienia służby, a więc także i bezpieczeństwo nas wszystkich. Jak mówił na początku roku w rozmowie z InfoSecurity24.pl komendant główny policji, gen. insp. Jarosław Szymczyk, "2021 rok jest więc naprawdę bardzo ważny pod względem kadrowym, pod względem tego, ilu funkcjonariuszy uda nam się przyjąć do służby i ilu z tych, którzy osiągnęli pełne prawa emerytalne, uda nam się przekonać do pozostania w formacji". Dziś te słowa wydają się nie mniej aktualne. 

DM

Reklama
Reklama



Reklama
Reklama

Komentarze