Szkolenia spadochronowe zostały zorganizowane przez Centralny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji „BOA” w ramach sieci ATLAS. W ćwiczeniach, które odbyły się na Mazowszu i Warmii i Mazurach, wzięli udział policjanci z Austrii, Czech, Niemiec, Chorwacji, Włoch, Francji, Hiszpanii, Rumunii, Bułgarii oraz Polski.

Pierwszym etapem warsztatów był trening w tunelu aerodynamicznym w podwarszawskich Morach pod Warszawą. „W 12-metrowej konstrukcji, gdzie powietrze osiąga prędkość 300 km/h, uczestnicy doskonalili technikę stabilizacji sylwetki, kontrolę ruchów i precyzję manewrów” – poinformowała Komenda Główna Policji.

Kolejnym sprawdzianem dla policyjnych specjalsów były skoki z pokładu Cessny na lotnisku w Chrcynnie. Ten etap warsztatów zakładał przećwiczenie precyzyjnego lądowania oraz zachowania dyscypliny czasowej.

Najbardziej wymagająca część szkolenia odbyła się nad Warmią i Mazurami. „Z pokładu policyjnego śmigłowca Black Hawk, uczestnicy wykonywali skoki w zmieniających się warunkach pogodowych i o różnych porach dnia. Jeziora, gęste lasy czy wąskie polany wymagały od skoczków dużej precyzji i doskonałej koordynacji w nieznanym terenie” – podała KGP.

Jak przyznaje policyjna centrala, ćwiczenia były okazją do współpracy w międzynarodowych zespołach. „To właśnie takie środowisko symuluje realne działania bojowe, gdzie w sytuacjach kryzysowych konieczne jest natychmiastowe porozumienie, niezależnie od języka i narodowości” – dodała KGP.

„Musimy dogadywać się nie tylko na ziemi, ale także w powietrzu, a to o wiele trudniejsze. Wspólne skoki pozwoliły nam doskonalić nie tylko technikę, ale i komunikację w sytuacjach, gdzie liczy się każda sekunda” – zaznaczył policyjny koordynator warsztatów z CPKP „BOA”.