Reklama

Policja

Nie żyją policjanci postrzeleni we Wrocławiu

Autor. KPP w Miliczu

Nie żyją obaj policjanci postrzeleni w miniony piątek we Wrocławiu. Ich śmierć potwierdziła Komenda Główna Policji. Napastnika, który zadał śmiertelne strzały i zbiegł, zatrzymano po obławie w sobotę. Decyzją sądu trafił do aresztu. Będzie odpowiadał za zabójstwo.

Reklama

„Z ogromnym bólem przyjęliśmy informację o śmierci naszego Kolegi Daniela, który został postrzelony przez bandytę we Wrocławiu. Komendant Główny Policji w imieniu policjantów i pracowników Polskiej Policji składa kondolencje i wyrazy najgłębszego współczucia Rodzinie” - poinformowała o 17:50 za pośrednictwem serwisu X (dawniej Twitter) Komenda Główna Policji. Niedługo potem, bo o 19:19, przekazano informacje o śmierci drugiego z funkcjonariuszy.

Reklama
Reklama

Obaj mundurowi zostali postrzeleni w piątkowy wieczór przez Maksymiliana F. Mężczyzna od sobotniego poranka jest w rękach policji. Usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu. Śmierć funkcjonariuszy oznacza, że zmianie ulegnie kwalifikacja czynu. Zamiast usiłowania zabójstwa Maksymilian F. będzie sądzony za zabójstwo.

Czytaj też

Maksymilian F. był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. W piątek wieczorem został rozpoznany i zatrzymany przez patrol policji. Gdy funkcjonariusze przewozili F. do pomieszczenia dla osób zatrzymanych (PdOZ) w komisariacie Wrocław Krzyki, ten strzelił do nich z pistoletu.

W Policji powołano specjalny zespół do wyjaśnienia tej sprawy.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama