Policja
Miał kierować gangiem, prać pieniądze i podrabiać dokumenty. Zatrzymali go policyjni "łowcy cieni"
Policjanci CBŚP zatrzymali 38-letniego Jakuba Z., który był poszukiwany 4 listami gończymi – poinformowało Centralne Biuro Śledcze Policji. Mężczyzna podejrzany jest też o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której członkowie na ogromną skalę fałszowali dowody osobiste i prawa jazdy różnych krajów, karty pobytu cudzoziemców, różnego rodzaju świadectwa, zezwolenia i zaświadczenia.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z grupy "łowców cieni", przy wsparciu policjantów CBŚP z Radomia i Gdańska, ustalili miejsce przebywania 38-letniego Jakuba Z. "Łowcy cieni" znaleźli mężczyznę w jednym z mieszkań w Gdańsku. Jakub Z. nie stawiał oporu, jednak – jak informuje policja - był bardzo zaskoczony całą sytuacją, ponieważ nie spodziewał się zatrzymania przebywając tak daleko od swojego miejsca zameldowania.
Mężczyzna był poszukiwany czterema listami gończymi wydanymi przez sąd w Warszawie i Busko-Zdroju oraz prokuraturę z Białegostoku i Radomia, m.in. za oszustwo, pranie pieniędzy czy rozbój. Jak informuje CBŚP, w zainteresowaniu funkcjonariuszy z Zarządu w Radomiu Centralnego Biura Śledczego Policji i Prokuratury Regionalnej w Białymstoku był w związku z podejrzeniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Członkowie tej grupy popełniali przestępstwa m.in. przeciwko wiarygodności dokumentów, tj.: na ogromną skalę fałszowali dowody osobiste i prawa jazdy różnych krajów, karty pobytu cudzoziemców, świadectwa kwalifikacji, zezwolenia, zaświadczenia o nabyciu konkretnych uprawnień oraz wszelkich innych dokumentów, na które składane były zamówienia.
Według śledczych zatrzymany z przestępczej działalności uczynił stałe źródło utrzymania, które wykorzystywał także do zacierania śladów i ukrywania się przed organami ścigania.
Jakub Z. został doprowadzony do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gdzie przedstawiono mu zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz podrabiania dokumentów w celu użycia jako autentyczne. Śledczy zarzucają mu także wypranie blisko 1,7 mln zł, uzyskanych z przestępczej działalności. Decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku mężczyzna został tymczasowo aresztowany.