CBŚP rozbiło grupę sprzedającą luksusowe auta do Rosji i Białorusi

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 20 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledczy ustalili, że grupa – mimo obowiązujących unijnych sankcji – przetransportowała do Rosji i na Białoruś blisko 600 luksusowych samochodów. „Sprzedawali je głównie poprzez firmy białoruskie, azerskie i kazachskie” – poinformował rzecznik komendanta CBŚP kom. Krzysztof Wrześniowski.
Według ustaleń śledczych grupa działała od 2021 roku i jej „działalność” obejmowała Polskę, Czechy, Litwę, Niemcy oraz inne państwa europejskie. „Jej członkowie posługiwali się tzw. słupami, zakładającymi spółki i działalności gospodarcze w celu wydłużenia łańcuchów transakcji oraz ukrycia ich przestępczego charakteru” – wyjaśnił rzecznik komendanta CBŚP kom. Krzysztof Wrześniowski.
„Grupa nabywała w salonach samochodowych luksusowe pojazdy marek takich jak BMW, Mercedes, Porsche, Lexus czy Range Rover. Następnie auta były odsprzedawane kolejnym podmiotom i trafiały do odbiorców w krajach UE. Stamtąd ponownie przewożono je do Polski, aby ostatecznie – z naruszeniem sankcji – sprzedać je do Rosji i na Białoruś, głównie poprzez firmy białoruskie, azerskie i kazachskie” – przekazał komisarz Wrześniowski.
Śledczy ustalili, że według tego schematów do Rosji i Białorusi nielegalnie przetransportowano około 600 luksusowych samochodów. „Firmy kontrolowane przez członków grupy uzyskały nienależny zwrot VAT w wysokości ponad 40 mln zł” – podał rzecznik komendanta CBŚP.
Czytaj też
W drugiej połowie września policjanci CBŚP zatrzymali 20 podejrzanych. Po przewiezieniu do Prokuratury Regionalnej w Lublinie prokurator przedstawił im zarzuty dotyczące m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wystawiania fikcyjnych faktur VAT o łącznej wartości ponad 17 mln zł, prania pieniędzy oraz obchodzenia sankcji nałożonych na Rosję i Białoruś. Trzem osobom zarzucono kierowanie grupą przestępczą. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy Lublin-Zachód zastosował wobec dwóch podejrzanych tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.
„Podczas działań śledczy zabezpieczyli mienie w postaci ekskluzywnych zegarków, biżuterii i gotówki w różnych walutach. Generalny Inspektor Informacji Finansowej zablokował także środki na rachunkach bankowych podejrzanych – łącznie ponad 10 mln zł” – dodał kom. Krzysztof Wrześniowski.
Za zarzucane czyny członkom grupy grozi od 5 lat więzienia oraz wysokie grzywnę.
WIDEO: Wiceminister finansów: wszyscy funkcjonariusze powinni być traktowani równo, jeśli wykonują te same zadania