Reklama

Służba Ochrony Państwa

Noworoczne wytyczne dla kandydatów na kierowców SOP

Fot. Śląska Policja
Fot. Śląska Policja

Czy 2020 rok to szansa na nowe otwarcie dla kierowców Służby Ochrony Państwa? Stara się o to na pewno szef formacji, który zalecił stosowanie od Nowego Roku wytycznych, mających pomóc w - jak informuje wiceminister Maciej Wąsik - zapewnieniu „jednolitych zasad doboru oraz kwalifikowania funkcjonariuszy przeznaczonych do wykonywania zadań w grupach ochronnych w charakterze kierowców”. 

Listę wytycznych, których stosowanie od 1 stycznia 2020 roku zalecił Komendant Służby Ochrony Państwa mjr SOP Paweł Olszewski, udostępnił Maciej Wąsik, prawa ręka ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego. Wiceminister o ich wprowadzeniu poinformował w odpowiedzi na interpelację w sprawie kolizji i wypadków z udziałem SOP, której autorką jest Kamila Gasiuk-Pihowicz, przesłanej w grudniu 2019 roku. Posłanka, powołując się przede wszystkim na doniesienia medialne, pyta m.in. o liczbę kolizji i wypadków z udziałem SOP, wyniki kontroli NIK, koszty "obsługi SOP w 2018 roku, a jak w 2019" roku czy właśnie o to, jakie są kryteria przy doborze kandydatów na stanowiska kierowców formacji. Polityk przywołuje tu m.in. informacje, iż by zostać kierowcą SOP wystarczy mieć prawo jazdy, a pracę w służbie "uzyskują osoby bez doświadczenia, które wcześniej pracowały w firmach kurierskich". 

Jak przypomina Maciej Wąsik, zgodnie z zapisami decyzji Komendanta Służby Ochrony Państwa z dnia 18 lipca 2019 r. w sprawie uprawnień do prowadzenia pojazdów służbowych Służby Ochrony Państwa, w tym pojazdów uprzywilejowanych osobą uprawnioną do prowadzenia pojazdów służbowych formacji może być osoba zatrudniona w formacji, która:

  • posiada prawo jazdy kategorii zgodnej z rodzajem pojazdu wyznaczonego do realizacji zadań służbowych,
  • posiada ważne badania lekarskie dopuszczające do prowadzenia pojazdów służbowych,
  • została wyznaczona do kierowania pojazdami służbowymi przez kierownika komórki organizacyjnej SOP właściwego dla osoby zatrudnionej w formacji lub przez osobę upoważnioną do takiego wyznaczania przez tego kierownika,
  • odbyła instruktaż z zakresu zasad eksploatacji i użytkowania pojazdów służbowych określony w załączniku nr 2 do decyzji, przeprowadzony przez komórkę właściwą w sprawach szkolenia z techniki i taktyki prowadzenia pojazdów.

Dokument mówi także, że kierowcą tych samych pojazdów może być "funkcjonariusz innej służby podległej ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych, oddelegowany do wykonywania zadań w SOP, posiadający ważne uprawnienia do prowadzenia pojazdów służbowych w jednostce, w której pełnił służbę przed oddelegowaniem - po odbyciu instruktażu (...)". 

Co więcej, mjr Paweł Olszewski "mając na względzie zapewnienie jednolitych zasad doboru oraz kwalifikowania funkcjonariuszy przeznaczonych do wykonywania zadań w grupach ochronnych w charakterze kierowców", zalecił stosowanie od 1 stycznia opublikowanych przez Macieja Wąsika wytycznych. Wspomnianych wytycznych na liście umieszczono dokładnie dziewięć. Zgodnie z nimi, o realizację zadań kierowcy w grupach ochronnych SOP ubiegać się mogą funkcjonariusze posiadający prawo jazdy co najmniej kategorii B i doświadczenie w kierowaniu pojazdami oraz pozytywną rekomendację wydaną przez komórkę właściwą w sprawie szkolenia z techniki i taktyki prowadzenia pojazdów weryfikowane w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej prowadzonej przez co najmniej dwóch przedstawicieli komórki właściwej w sprawie szkolenia z techniki i taktyki prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze zainteresowani realizacją zadań kierowcy muszą być również w służbie stałej, a także posiadać aktualne badania lekarskie oraz pozytywną opinię psychologiczną i zezwolenie do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych w SOP. Funkcjonariusz-kandydat musi również mieć ukończone szkolenie z zakresu techniki oraz techniki i taktyki jazdy pojazdami SOP, w tym odbyć co najmniej dwa szkolenia na drogach publicznych, potwierdzone przez komórkę właściwą w sprawie szkolenia z techniki i taktyki prowadzenia pojazdów. 

Funkcjonariusze zainteresowani zadaniami kierowcy SOP muszą również cechować się "nienaganną kulturą osobistą", a także dążyć do "samorozwoju i samodoskonalenia". 

Co ważne, muszą być również "niekarani dyscyplinarnie za spowodowanie na służbie zdarzenia drogowego". Jak dowiedział się nieoficjalnie InfoSecurity24.pl, w ostatnich miesiącach kierowcy którym "przytrafiło się" spowodowanie zdarzenia drogowego byli automatycznie odsuwani od zadań kierowcy w grupach ochronnych. Przypomnijmy, że od 1 stycznia do 20 grudnia 2019 r. w SOP odnotowano 63 kolizji drogowych z udziałem pojazdów służbowych, z czego w 43 przypadkach winę za ich spowodowanie ponosili funkcjonariusze albo pracownicy. Pojazdy służbowe SOP miały nie brać w tym samym okresie udziału w wypadkach drogowych. 

Natomiast w kwietniu 2019 roku szef formacji wydał zarządzenie w sprawie szkolenia z zakresu techniki jazdy pojazdami SOP. W zastępstwie dokument podpisał wtedy zastępca płk Paweł Tymiński. Nowe zarządzenie, opublikowane 22 marca 2019 roku, określa cele i sposób prowadzenia szkolenia kierowców SOP, jego organizację, zakres tematyczny i wskazówki metodyczne. Zgodnie z jego zapisami wszytko po to, by zapewnić ciągłość procesu szkolenia funkcjonariuszy SOP, a także uzupełnić i poszerzyć wiedzę teoretyczną. Chodziło także o doskonalenie umiejętności praktycznych w zakresie zwiększenia bezpieczeństwa osób poruszających się pojazdami będącymi na wyposażeniu SOP, nabycia i podniesienia umiejętności prowadzenia pojazdów SOP oraz doskonalenia techniki jazdy w różnych warunkach drogowych i atmosferycznych.

Jak informował już InfoSecurity24.pl, sprawą kolizyjności SOP zajęła się również Najwyższa Izba Kontroli, która jeszcze w 2019 roku, a dokładnie 31 maja, rozpoczęła kontrolę "Szkolenie i doskonalenie zawodowe funkcjonariuszy służb podległych MSWiA". Zakończyła się ona 25 października 2019 roku, i choć obejmowała ona nie tylko SOP, to szef Izby zapewniał, że w przypadku tej formacji jednym z elementów sprawdzenia będzie właśnie szkolenie kierowców pojazdów ochronnych oraz umiejętność zachowania się i reakcji w czasie potencjalnych zagrożeń osoby ochranianej. Teoretycznie, wyniki tej kontroli zaakceptowane mają zostać w pierwszym kwartale 2020 roku, co potwierdził w odpowiedzi na interpelację Maciej Wąsik. 

Czy wszystkie kroki podejmowane przez szefostwo Służby Ochrony Państwa przyniosą efekty przekonamy się w najbliższych miesiącach. Warto jednak podkreślić, że problemy z kierowcami to już choroba przewlekła formacji, która trwa już od paru lat (także gdy funkcjonowała ona jako Biuro Ochrony Rządu). Mówił o nich m.in. gen. bryg. Andrzej Pawlikowski, były szef BOR w rozmowie z InfoSecurity24.pl. Jak podkreślał, "zdarzeń drogowych mogłoby być mniej, ale patrząc wstecz, dochodziło do nich od zawsze". W ocenie generała, "by usiąść za kierownicą samochodu specjalnego, którego pasażerami są najważniejsze osoby w państwie, doświadczenie, przygotowanie i szkolenie takiego kierowcy w formacji musi wynosić co najmniej 5-6 lat". 

Reklama
Reklama

Komentarze