„Mamy pewien problem”. Wiceszef MSWiA o wypłatach mieszkaniówki
Od poniedziałku w służbach podległych resortowi spraw wewnętrznych i administracji ruszyły wypłaty dodatku mieszkaniowego. Jak się okazuje, nie we wszystkich formacjach proces ten idzie sprawnie. „Mamy tylko pewien problem, jeśli chodzi o kwestię Straży Pożarnej. (…) W odróżnieniu od Policji, od Straży Granicznej, jak również od Służby Ochrony Państwa budżet strażaków w powiecie jest w budżecie powiatowym, czyli samorządu powiatowego” – powiedział wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański. Jak dodał, środki te są przekazane do samorządu, a starosta „musi podjąć uchwałę - może nawet obiegowo - że przyjęto te pieniądze na jego stan i należy je wypłacać”.
Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji był w środę gościem na antenie TVP Info. Podczas rozmowy Wiesław Szczepański został m.in. zapytany o to, czy funkcjonariusze służb mundurowych do świąt dostaną obiecany dodatek mieszkaniowy. „Na pewno tak, choć wymaga to od nas jeszcze pewnych działań proceduralnych” – powiedział Szczepański.
Podkreślił przy tym, że w zeszłym tygodniu kierownictwo resortu miało spotkanie z dowództwem wszystkich służb mundurowych podległych MSWiA. „Środki finansowe od ministra finansów dostaliśmy w środę w zeszłym tygodniu. Prosiliśmy więc, żeby ta wypłata następowała jednego dnia, aby od poniedziałku nastąpiła ona we wszystkich formacjach” – przekazał wiceszef MSWiA.
„Mamy tylko pewien problem, jeśli chodzi o kwestię straży pożarnej, która jest w każdym powiecie. Dlaczego? Dlatego, że w odróżnieniu od Policji, od Straży Granicznej, jak również od Służby Ochrony Państwa budżet strażaków w powiecie jest w budżecie powiatowym, czyli samorządu powiatowego. W związku z tym przekazujemy środki finansowe do wojewody. Wojewoda informuje starostę. Starosta musi podjąć uchwałę, może nawet obiegowo, że przyjęto te pieniądze na jego stan i należy je wypłacać” – wyjaśnił Szczepański.
Czytaj też
Zapewnił jednak, że MSWiA prosiło, aby od poniedziałku do świąt taka wypłata nastąpiła. „Na rękę, w zależności od miejsca służby, będzie wypłacone - z wyrównaniem od 1 lipca - od 5 400 zł do 10 800 bez podatku” – powiedział.
Dopytywany, jak wielu funkcjonariuszy z tego świadczenia skorzysta, wiceszef MSWiA podkreślił, że według szacunków będzie to poziom od 95 do 97 procent wszystkich funkcjonariuszy. „Dodatek otrzymają wszyscy, z wyjątkiem tych, którzy mają mieszkania służbowe będące we własności resortu, bądź wykupili swoje mieszkanie z bonifikatą” – dodał Wiesław Szczepański.
Czytaj też
Przypomnijmy. Ustawa o świadczeniu mieszkaniowym dla funkcjonariuszy służb podległych MSWiA i służb specjalnych weszła w życie w połowie października. Mundurowi mogą liczyć na kwoty od 900 do 1800 zł miesięcznie, w zależności od lokalizacji i wybranego sposobu naliczania. Świadczenie – zgodnie z decyzją funkcjonariusza – wypłacane będzie według miejsca zamieszkania lub pełnienia służby.
Wybór miejsca pełnienia służby jako podstawy świadczenia wiąże się jednak z rezygnacją z tzw. dojazdówki – zryczałtowanego zwrotu kosztów dojazdu, którego wysokość wynosi od 140 do 220 zł w zależności od odległości.
Nowa „mieszkaniówka” jest zwolniona z podatku, a świadczenie obejmuje wyrównanie od 1 lipca 2025 roku. W praktyce oznacza to, że grudniowe przelewy obejmą kilka miesięcy zaległości. Przepisy dotyczą funkcjonariuszy Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, a także służb specjalnych – ABW, AW, SKW i SWW.

