Do stałego korpusu Frontex, a więc pierwszej unijnej służby mundurowej, przyjęto 168 nowych rekrutów. W październiku rozpoczną oni sześciomiesięczny program szkoleniowy w Bari we Włoszech. Jest to druga grupa, która zakwalifikowana została do stałego korpusu Frontexu. Pierwsza liczyła 260 rekrutów. Z informacji jakie przekazała unijna agencja wynika, że kandydaci ci ukończyli już szkolenie online i przeszli szkolenia w dwóch ośrodkach w Polsce.

W skład stałego korpusu wejdą mundurowi krajowych straży granicznych i innych organów ścigania. Jak informował Frontex, stały korpus "w dowolnym momencie będzie mógł wspierać państwa członkowskie stojące przed wyzwaniami na ich granicach zewnętrznych". Pierwsi oficerowie korpusu zostaną rozmieszczeni na początku przyszłego roku.

Jak mówił w lipcu, w rozmowie z InfoSecurity24.pl rzecznik prasowy Frontex Krzysztof Borowski, "podstawą tej stałej służby będzie około 3000 pracowników Frontexu, którzy będą pracować jako umundurowani strażnicy graniczni Unii Europejskiej. Kolejnych 7000 funkcjonariuszy granicznych będzie oddelegowanych z państw członkowskich na okres do czterech lat".

Funkcjonariusze Frontexu będą także mogli korzystać ze sprzętu państw członkowskich na tych samych zasadach co teraz. Podobnie jak inni funkcjonariusze krajowej straży granicznej i organów ścigania, będą mogli nosić broń służbową (pistolet). Zresztą nie jest to nowością. Funkcjonariusze za krajów UE, którzy biorą udział w operacjach Frontexu, mogą mieć przy sobie broń służbową.  

Na jakie zarobki mogą liczyć mundurowi, którzy zdecydują się na pracę w stałym korpusie. Jak mówił Borowski, będą się one różniły w zależności od rodzaju kontraktu, doświadczenia oraz kwalifikacji, jednak "pensja podstawowa może się wahać od mniej więcej 8 700 zł do 14 600 zł". Jak dodał, "do tego dochodzą różne dodatki, na przykład na dzieci, rodzinę, przeniesienie się do Polski", "więc tak naprawdę ta suma będzie wyższa".

DM