Rick Thornton z FBI zastrzegł, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy atak był związany z międzynarodowym terroryzmem.
"Obecnie badamy to jako potencjalny akt terroru. I powtarzam - potencjalny. Nie wiemy w tym momencie, czy napastnik był w kontakcie, czy miał powiązania, czy był inspirowany przez zagraniczną organizację terrorystyczną" - powiedział Thornton.
Wcześniej miejscowa policja podawała, że mężczyzna pytał co najmniej jedną osobę, czy wyznaje ona islam.
Czytaj także: Samotni terroryści – zmora Europy?
Mężczyzna w mundurze prywatnej firmy ochroniarskiej zranił nożem osiem osób w centrum handlowym Crossroads Mall w miejscowości St. Cloud, ok. 100 km na północny zachód od Minneapolis. Zastrzelił go policjant, który nie był wtedy na służbie.
Według propagandowej agencji prasowej dżihadystów Amak napastnik był bojownikiem Państwa Islamskiego (IS). Według tego źródła "żołnierz Państwa Islamskiego" działał w odpowiedzi na apel o "atakowanie obywateli państw należących do koalicji krzyżowców". Jednak FBI oświadczyła, że na razie nie znaleziono dowodów na powiązania napastnika z IS.