Minister spraw wewnętrznych i administracji był w czwartek gościem w Radiu Zet. Podczas rozmowy został poruszony temat bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej. „W tym tygodniu podpisujemy umowę na nową linię zapory elektroniczną. W przyszłym tygodniu chcemy podpisać umowę na uszczelnienie tej zapory fizycznej” – powiedział Tomasz Siemoniak.

„Musimy uszczelnić tę zaporę fizyczną, bo ta tragiczna sytuacja ze śmiercią naszego żołnierza wynikała z tego, że łatwo rozchylić pręty i po prostu przejść. Chcemy przeprowadzić takie działania, żeby było to niemożliwe. Zainstalować dodatkowe elementy” – podkreślił szef MSWiA. Dodał przy tym, że w sprawie granicy polsko-białoruskiej rząd chce, żeby „partnerzy z Unii Europejskiej znacznie bardziej angażowali się organizacyjnie i finansowo”.

Dopytywany o koszt budowy nowej zapory odpowiedział, że są to „kwoty rzędu kilkuset milionów złotych razem na te przedsięwzięcia, które przewidujemy w tym roku”. „Komendant (główny – przyp. red.) Straży Granicznej zapewnia mnie, że zakończymy to do grudnia, może nawet trochę wcześniej” – przekazał.

Tomasz Siemoniak był również pytany o specjalne oddziały Straży Granicznej, które zapowiadał jego zastępca Czesław Mroczek. „Mamy kilka tygodni doświadczeń z zaangażowaniem dużych sił policyjnych, oddziałów prewencji na granicy. I ta nowa strategia przynosi efekty, bo policjanci są przygotowani do tego, żeby z agresywnym tłumem skutecznie walczyć. W związku z tym rozważamy i przygotowujemy taki pomysł, żeby w ramach wzmocnienia Straży Granicznej, bo w sposób nieuchronny będziemy musieli wzmocnić etatowo, organizacyjnie i finansowo Straż Graniczną, były takie oddziały, które są przygotowane do tego” – zaznaczył minister Siemoniak.

„Z Policją jest tak, że oddziały prewencji przyjeżdżają na granicę, wykonują fantastyczną robotę. To jest bardzo skuteczne działanie. Natomiast nie da się na dłuższą metę utrzymywać takiej sytuacji, w której wojsko czy Policja zastępują Straż Graniczną” – ocenił.

Jak dodał, w resorcie zastanawiają się na tym, jakie rozwiązania będą najbardziej racjonalne. „Innym wariantem jest to zwiększenie liczby oddziałów prewencji w Policji, zwiększenie liczby policjantów. Nie wiemy, ile ten kryzys na granicy będzie trwał. Końca nie widać. Natomiast każde działanie, w którym tworzymy nowe oddziały, szkolimy nowych ludzi, zatrudniamy ich to są miesiące” – powiedział szef MSWiA.