Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Przypadek czy celowe działanie? Siemoniak o pożarach: niczego nie możemy wykluczać
Jesteśmy w takim czasie, że niczego nie możemy wykluczać. Trwa śledztwo, będziemy informowali o jego wyniku - powiedział w poniedziałek nowy szef MSWiA Tomasz Siemoniak odnosząc się do ewentualnego udziału osób z innych państw w pożarach z ostatnich dni.
Siemoniak został zapytany podczas konferencji prasowej, czy polskie służby badają, czy osoby z innych państw przyczyniły się do wybuchu pożarów, które w ostatnich dniach miały miejsce w Warszawie i Siemianowicach Śląskich. „O 13.30 (…) spotykam się z ministrem Czesławem Mroczkiem i komendantami głównymi Państwowej Straży Pożarnej i Policji. Będziemy o tym rozmawiali, złożą raport” - zapowiedział.
Poinformował, że od niedzieli rano jest w kontakcie z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego, po to, aby wyjaśnić wszystkie tego typu wątpliwości. „Za wcześnie jest, żeby o czymkolwiek mówić. Trwa śledztwo. Będziemy na pewno informowali. Każdy wariant tutaj musimy rozpatrywać. Wiadomo, w jakiej jesteśmy sytuacji” - zaznaczył.
Przypomniał, że na przełomie stycznia i lutego br. ABW zatrzymała, a później sąd aresztował człowieka, który chciał podpalić jeden z obiektów we Wrocławiu. Mężczyzna był obywatelem Ukrainy, działającym na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych.
Czytaj też
„Jesteśmy w takim czasie, że niczego nie możemy wykluczać. Natomiast póki co z tych informacji, które publicznie były też podawane, takiego kontekstu nie ma” - ocenił. „Badamy monitoringi, bilingi, to jest naturalne, że wszystkie wątki trzeba wyjaśnić” - stwierdził Siemoniak.
Seria pożarów
Przypomnijmy, w niedzielę o godz. 3.30 wybuchł pożar centrum handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie, gdzie było ponad 1400 sklepów i punktów usługowych.
🚨Pożar hali w #Warszawa został opanowany. W działaniach bierze udział 58🚒 i ok. 180🧑🚒.
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) May 12, 2024
Na miejscu obecny jest Komendant Główny PSP, komendant @Kw_PSP_Wwa oraz KM PSP https://t.co/XIW4MLmPvq. Warszawy.
🚨SGRChem monitoruje atmosferę. Do działań wykorzystano robot gaśniczych. pic.twitter.com/6b3wnflWHl
Płonęła także sortownia śmieci i materiałów pobudowlanych na Siekierkach. Ogień objął składowisko śmieci o wielkości 25x30 metrów kwadratowych przy ulicy Bananowej, w pobliżu mostu Siekierkowskiego. A w Puszczy Kampinoskiej, w miejscowości Janówek spłonęło 2500 m kw. lasu.
Czytaj też
W piątek natomiast wybuchł pożar na składowisku odpadów przy ul. Wyzwolenia w siemianowickiej dzielnicy Michałkowice. Ogień objął ok. 6 tys. metrów kwadratowych składowiska, na którym według szacunków władz miasta nielegalnie zmagazynowano w różnych pojemnikach kilka tysięcy ton różnych substancji, a także podobne ilości odpadów plastikowych. Były to m.in. substancje ropopochodne, rozpuszczalniki czy farby. Kłęby czarnego dymu były widoczne z wielu kilometrów.
🚒🔥#SiemianowiceŚląskie, pożar składowiska odpadów niebezpiecznych o pow. ok 6000 m2 - sytuacja została opanowana💪
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) May 11, 2024
🚨 W kulminacyjnym momencie w działaniach zaangażowanych było około 90 pojazdów🚒 i ponad 230 ratowników🧑🚒.
🚨 W sobotę działania🧑🚒🚒 skupiają się na dogaszaniu🔥 pic.twitter.com/XBFQtryx39
Już po konferencji szefa MSWiA, w mediach pojawiły sie informacje, że Grodzisku Mazowieckim płonie dach liceum przy ulicy Żwirki i Wigury. Dziś w całej polsce maturzyści zadawali egzamin z języka angielskiego. Jak poinformował jednak dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik, według stanu jego wiedzy do pożaru doszło już po zakończeniu części pisemnej.
🔥🚒 Grodzisk Maz. - pożar dachu oraz ostatniej kondygnacji budynku LO Zespołu Szkół. Na miejscu ponad 50👨🚒PSP i OSP.
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) May 13, 2024
Przed przyjazdem służb ewakuowano 60 osób. Brak inf. o osobach poszkodowanych.@MSWiA_GOV_PL @Kw_PSP_Wwa
Fot. mł. bryg. Tomasz Fijołek pic.twitter.com/ea1ORuBJes
Oficer prasowa Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie mł. kpt. Katarzyna Urbanowska poinformowała, że na początku objęta pożarem była powierzchnia około 20 metrów kwadratowych. „W tej chwili już na pewno więcej” - dodała w rozmowie z około godziny 13. „Na miejscu pracuje 10 zastępów straży pożarnej, w tym cysterna, zbiornik i podnośnik” - powiedziała rzeczniczka. Zaznaczyła, że zgłoszenie o pożarze strażacy dostali kilka minut po godzinie 12.