Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Komisarz UE ds. wewnętrznych: nie ma wolnego dostępu do terytorium UE
Należy pokazać, że nie ma wolnego dostępu do terytorium UE – oświadczyła Ylva Johansson, europejska komisarz do spraw wewnętrznych, która w poniedziałek składa wizytę na Litwie, by ocenić w sytuację związaną z kryzysem migracyjnym.
"Jest to prowokacja reżimu (Alaksandra – przyp. red. ) Łukaszenki i powinniśmy pokazać, że nie ma wolnego dostępu do terytorium Unii Europejskiej. Litwa, Unia i państwa strefy Schengen powinny zapobiec nielegalnemu dostępowi do strefy Schengen" – powiedziała Johansson podczas konferencji prasowej.
Komisarz podkreśliła, że "cała Unia Europejska wspiera Litwę, byśmy mogli bronić naszej zewnętrznej granicy z Białorusią", dodała, że "Komisja Europejska gotowa jest przyznać dodatkowe finansowanie na ochronę granicy litewsko-białoruskiej".
"W najbliższą niedzielę na Litwę przybędzie specjalna delegacja KE, która omówi szczegóły pomocy dotyczące finansowania ochrony granicy państwowej" – zapowiedziała unijna komisarz.
I listened to stories of irregular arrivals from #Belarus at the Lithuanian border crossing point Padvarionys.
— Ylva Johansson (@YlvaJohansson) August 2, 2021
They are being cynically exploited by the #Lukashenko Regime with false hopes and false routes.
pic.twitter.com/6ZE3gJ0PxA
Premier Litwy Ingrida Szimonyte podczas konferencji powiedziała, że nie chce "spekulować" odnośnie kwoty, jaką może kosztować Litwę utrzymanie migrantów, podkreśliła jednak, że jej rząd "gotów jest na zapewnienie ochrony granicy z Białorusią niezależnie od tego, ile pieniędzy na ten cel przeznaczy Unia Europejska".
Kwestię napływu nielegalnych imigrantów z Białorusi komisarz Johansson omówiła w poniedziałek z premier i prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą. Unijna Komisarz zapoznała się też z sytuacją na granicy w miejscowości Miedniki, dokąd udała się minister spraw wewnętrznych Agne Bilotaite. W ocenie Johansson "Litwa reaguje na kryzys migracyjny wzorowo, spokojnie, szybko, przejrzyście i profesjonalnie". Johansson oznajmiła jednak, że pomimo to "sytuacja z dnia na dzień się pogarsza". Uznała, że decyzja Litwy dotycząca wznoszenia na granicy z Białorusią ogrodzenia jest słuszna, ale oceniła, że możliwość sfinansowania tej budowy z funduszy unijnych jest mało prawdopodobna. "Nigdy nie finansowaliśmy budowy takich ogrodzeń. Finansujemy jednak zakup sprzętu, który zapewnia należytą ochronę granicy" – powiedziała.
W tym roku z Białorusi na Litwę nielegalnie przez granicę przeszło prawie 4 tys. osób. W całym 2020 roku zatrzymano jedynie 81 migrantów. Wśród zatrzymanych najwięcej jest Irakijczyków. W niedzielę na granicy zatrzymano 289 migrantów; to dotychczasowy dobowy rekord.
W poniedziałek od północy zatrzymano kolejne 109 osób. W związku ze wzrostem nielegalnej migracji władze Litwy ogłosiły sytuację nadzwyczajną. Rząd wielokrotnie informował, że jest to forma wojny hybrydowej i zorganizowane przedsięwzięcie, w które zamieszani są białoruscy urzędnicy i funkcjonariusze.