Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Jarosław Kaczyński: nie jestem już w rządzie. Komitet do spraw bezpieczeństwa zyska "nadzorcę" [AKTUALIZACJA]

Posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego
Autor. Krystian Maj/KPRM

Nie jestem już w rządzie; premier Mateusz Morawiecki oraz - z tego co wiem - prezydent Andrzej Duda przyjęli moją rezygnację - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński. Moim następcą w randze wicepremiera będzie Mariusz Błaszczak - dodał. Tym samym potwierdziły się wczorajsze doniesienia mówiące o tym, że wicepremier Kaczyński z rządem pożegna się jeszcze w tym tygodniu, a jego miejsce zajmie szef MON.

Reklama

AKTUALIZACJA - 13:26

Reklama

Prezydent Andrzej Duda w środę, o godz. 15:00, dokona zmiany w składzie Rady Ministrów. Z rządu odchodzi wicepremier, szef Komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński, ma go zastąpić w randze wicepremiera szef MON Mariusz Błaszczak.


Szef PiS pytany o ocenę swojej obecności w rządzie powiedział, że udało mu się wykonać plan, który sobie zakładał. "Choć nie będę ukrywał, że w tym planie nie było wojny, choć był on przygotowywany na ewentualność wojny. Sądzę, że w tym czasie zapadły te najważniejsze decyzje odnoszące się do tego, by Polska uniknęła bardzo trudnego losu. Chcemy się na tyle zbroić, aby ewentualny atak na nasz kraj był całkowicie nieracjonalnym przedsięwzięciem" - podkreślił Jarosław Kaczyński.

Reklama

Dodał, że dobrze wspomina te 20 miesięcy, kiedy urzędował w KPRM. "Oczywiście miałem być o cztery miesiące krócej w rządzie, ale wybuchła wojna w Ukrainie. Dzisiaj przebieg wojny jest taki, że nie wiadomo kiedy się ona skończy. Natomiast mniej więcej wiadomo, kiedy będziemy mieli wybory, w związku z tym musiałem wybrać i wybrałem. Chętnie bym doczekał do końca wojny, ale wygląda na to, że będzie się ona ciągnęła dłużej" - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Postanowiłem, że muszę się skoncentrować na tym, co jest dla przyszłości Polski najważniejsze. To nie tak, że przeceniam swoją rolę, chodzi po prostu o to, że partia musi odzyskać werwę, bo zbliża się ten czas, który dla każdej partii politycznej na świecie jest najważniejszy. Wybory są po to, aby uzyskać dobry wynik wyborczy, a jeśli chodzi o PiS, to tym dobrym wynikiem wyborczym będzie ich wygranie i możliwość sprawowania władzy, oczywiście w koalicji Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Kaczyński

Pytany, kto będzie następnym szefem Komitetu ds. bezpieczeństwa powiedział: "Nie jest już właściwie tajemnicą, że to ma być szef MON Mariusz Błaszczak". "To jest całkowicie naturalna decyzja. Mamy wojnę, a on jest ministrem obrony, więc w tej szczególnej sytuacji w jakiej jesteśmy, takie połączenie ma bardzo duże zalety" - ocenił Kaczyński. Dodał, że minister Błaszczak będzie pełnił swoje obowiązki w randze wicepremiera. Pytany, kiedy nastąpi powołanie Błaszczaka, lider PiS odparł, że decyzja w tej sprawie leży w gestii Andrzeja Dudy. "To jest decyzja zapadająca w Pałacu Prezydenckim, więc nie chcę mówić za Pałac Prezydencki" - zaznaczył.

O tym, że zastąpienie Kaczyńskiego przez Błaszczaka na tym stanowisku to "dość naturalna zmiana" mówił również we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk w "Sygnałach Dnia". "Minister Błaszczak jest szefem resortu obrony, trudno sobie wyobrazić, że w czasie, kiedy mamy wojnę za naszą wschodnią granicą, żeby inna osoba zajmowała się sprawami bezpieczeństwa" - zaznaczył. Natomiast lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, na antenie TVN24, ocenił że mianowanie Błaszczaka wicepremierem to "podkręcenie rywalizacji" pomiędzy szefem MON a premierem Mateuszem Morawieckim. "Tutaj już prawie stają się sobie równorzędni. Bo jednak tu minister obrony i wicepremier - tu premier".

Pod bieżącym nadzorem

Prezes PiS na pytanie, czy będą to jedyne zmiany w rządzie przyznał, że nastąpi jeszcze jedna, związana z funkcjonowaniem Komitetu ds. bezpieczeństwa. Wskazał, że zastępca szefa KPRM i sekretarz Komitetu Zbigniew Hoffmann ma zostać powołany na ministra i będzie mu podlegał bieżący nadzór nad Komitetem.

Trzeba pamiętać, że minister Błaszczak w wielkiej mierze będzie musiał się jednak zajmować MON, a Komitet ds. bezpieczeństwa zajmuje się sprawami służb specjalnych, MSWiA, MSZ, a także - choć w mniejszej mierze - sprawami resortu sprawiedliwości. W związku z tym tam ktoś musi "czuwać" na co dzień. To powinien być człowiek w odpowiedniej randze.
Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński został powołany na stanowisko wicepremiera 6 października 2020 r. i wykonywał zadania przewodniczącego Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. W skład Komitetu wchodzą ministrowie: obrony, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, koordynator służb specjalnych oraz minister spraw zagranicznych.

Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama
Reklama

Komentarze