Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Czy premier May oskarży Rosję o otrucie Skripala?

Fot. Kremlin.ru/CC 4.0
Fot. Kremlin.ru/CC 4.0

Sprawa otrucia Siergieja Skripala nabiera rozpędu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że śledczy zgromadzili wystarczająco dużo materiału by móc jednoznacznie powiązać próbę zabójstwa Skripala i jego córki z Rosją. Media w Wielkiej Brytanii spodziewają się reakcji premier Theresy May, która ma jednoznacznie odnieść się do całej sprawy. Coraz częściej pojawiają się też informacje o możliwych działaniach jakie może podjąć rząd w Londynie. Rozważane są m.in. wydalenie rosyjskich dyplomatów, a także nowe sankcje gospodarcze i polityczne wobec Rosji.

Wśród rozważanych kroków są m.in.: natychmiastowe wydalenie wysokich rangą rosyjskich dyplomatów i szpiegów, jak również anulowanie wiz dla powiązanych z Kremlem oligarchów, nałożenie ograniczeń finansowych na osoby powiązane z Kremlem, które mają majątek w Wielkiej Brytanii, a także wystosowanie wspólnego oświadczenia potępiającego atak wraz z najważniejszymi brytyjskimi sojusznikami, np. niemiecką kanclerz Angelą Merkel i francuskim prezydentem Emmanuelem Macronem.

"Times" zaznaczył też, że pod uwagę brane jest symboliczne wzmocnienie brytyjskiej obecności wojskowej w Europie Wschodniej oprócz dotychczasowych misji w Estonii (ok. 800 żołnierzy), Polsce (ok. 150 żołnierzy) i Rumunii.

Gazeta zauważyła również, że rośnie poparcie dla podjęcia stanowczych działań przeciwko rosyjskiemu nadawcy RT (dawniej Russia Today), który w ostatnich dniach podawał nieprawdziwe informacje dotyczące ataku na Skripala, sugerując m.in., że wraz z córką przedawkował narkotyki. W niedzielę gazeta sugerowała, że planowane jest cofnięcie pozwolenia na emisję programów tej stacji w brytyjskim parlamencie, a także zwiększenie nacisku na posłów, aby odmawiali przyjmowania zaproszeń do występowania w RT. Jak podkreślono, jej regularnymi gośćmi są posłowie obu największych partii politycznych, m.in. urodzony w Polsce Daniel Kawczyński, Andrew Mitchell i Johnny Mercer z Partii Konserwatywnej, a także Richard Burgon, Barry Gardiner i John McDonnell z opozycyjnej Partii Pracy.

W poniedziałkowym komentarzu redakcyjnym "Times" poszedł krok dalej, oceniając, że "brytyjskie osoby publiczne mają obowiązek usunięcia poza margines tej machiny propagandowej zbójeckiego państwa".

Dziennik "Telegraph" również poinformował o spodziewanej stanowczej reakcji premier May, pisząc o tym, że planowane są m.in. wydalenia dyplomatów z Wielkiej Brytanii. W weekend gazeta informowała o tym, że brane pod uwagę jest także np. wycofanie brytyjskiego ambasadora z Moskwy i obniżenie rangi stosunków dyplomatycznych do poziomu konsularnego. 

Jak zaznaczono, wciąż jest niejasne także, gdzie dokładnie doszło do próby zabójstwa Skripala i jego córki. Wśród objętych kwarantanną miejsc są m.in. ich dom, rodzinny grób na cmentarzu, włoska restauracja i lokalny pub.

Były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Siergiej Skripal, który w przeszłości był skazany w Rosji za szpiegostwo na rzecz Wielkiej Brytanii, oraz towarzysząca mu córka Julia zostali 4 marca przyjęci w stanie krytycznym do szpitala, gdy stracili przytomność podczas pobytu w centrum handlowym w mieście Salisbury na południowy zachód od Londynu.

66-letni Skripal i jego córka Julia pozostają w szpitalu w stanie krytycznym; z kolei pierwszy policjant, który miał z nimi kontakt, sierżant Nick Bailey, jest w stanie ciężkim, ale stabilnym. Łącznie lekarze udzielili pomocy medycznej 21 osobom. 

PAP/DM

Reklama
Reklama

Komentarze