Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Zakończenie presji migracyjnej możliwe? Łukaszenka stawia warunki

Fot. Straż Graniczna/Twitter
Fot. Straż Graniczna/Twitter

Łukaszenka jest gotowy do zatrzymania presji migracyjnej i do rozmów z UE w zamian za wznowienie finansowania ochrony granic i zniesienie sankcji. Jak informuje Rzeczpospolita, prezydent Białorusi takie deklaracje złożyć miał na konferencji dotyczącej manewrów Zapad 2021.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, na konferencji dotyczącej manewrów Zapad 2021, powiedział, że jest gotowy do rozmów z UE, jeśli tylko zostaną zniesione sankcje. "Piłka jest po ich stronie. Jeżeli chcecie spokojnego życia, przyjeżdżajcie, wyznaczymy miejsce i będziemy omawiać te sprawy. Nikt nie będzie z nimi jednak rozmawiał, dopóki nie zostaną zniesione te głupie sankcje i nie zakończy się poniżanie naszych ludzi" – donosi, cytując Łukaszenkę, Rzeczpospolita.

Łukaszenka powiedział również, że fala imigrantów nie jest jego problemem - "to nie nasz problem, wezwaliście tych ludzi, to teraz przyjmujcie". Dodał, że zatrzymanie fali imigrantów będzie zależeć od wznowienia finansowania przez Unię Europejską ochrony granic w ramach współpracy z państwami graniczącymi ze UE. Jak powiedzieć miał Łukaszenka, wcześniej tych ludzi cofano do Rosji i wracali do swoich krajów. 

Białoruski prezydent stwierdził też, że prowadzi rozmowy z państwami UE, w tym nieoficjalnie z Polską, ale nic z nich nie wynika, ponieważ są stawiane warunki dotyczące wewnętrznej polityki Białorusi. Chodzić ma m.in. o więźniów politycznych czy wybory. Według Łukaszenki są to wewnętrzne sprawy Białorusi. "To dotyczy naszej wewnętrznej polityki. Zajmijcie się swoimi sprawami" – miał powiedzieć Łukaszenka.

Prezydent Białorusi odniósł się do tego, że Bruksela w sprawie problemów na wschodniej granicy UE kontaktuje się z Władimirem Putinem, zamiast z nim, co nie powinno mieć miejsca. "Charles Michel (przewodniczący Rady Europejskiej - przyp. red.) dzwonił do Władimira Putina i poprosił, by <<nacisnął na Łukaszenkę>>. Jak miałby nacisnąć na prezydenta suwerennego kraju?" - pytał. 

PM

Reklama
Reklama

Reklama
Reklama

Komentarze