Za Granicą
SBU: rozbiliśmy grupę dywersyjną, która chciała zniszczyć HIMARS-y [WIDEO]
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała we wtorek o rozbiciu siatki agentów rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) działających w Krzemieńczuku (obwód połtawski). Celem grupy było m.in. wykrycie i zniszczenie systemów artylerii rakietowej HIMARS przekazanych Ukrainie przez USA.
"Przedstawiciele służb specjalnych kraju agresora próbowali pozyskać informacje o obiektach infrastruktury krytycznej w regionie i chroniących je oddziałach sił obrony" - oświadczyła SBU. Według ukraińskich służb rosyjscy agenci próbowali ustalić także pozycje systemów obrony przeciwlotniczej armii ukraińskiej i miejsca, gdzie rozlokowane są systemy HIMARS i haubice M777.
SBU podała, że do siatki należało dwóch obywateli Ukrainy, którzy przenieśli się do Krzemieńczuka z Donbasu. Ich działania nadzorował jeden z prorosyjskich separatystów z Doniecka i to on przekazywać miał informacje funkcjonariuszom FSB. Za współpracę Rosjanie oferować mieli 20 tys. dolarów, a pieniądze miały zostać przekazane zaraz po przeprowadzeniu ataków.