Reklama

Za Granicą

Rząd USA ostrzega o podwyższonym ryzyku aktów terroru ze strony rodzimych ekstremistów

flaga usa
Autor. Pixabay

Amerykański resort bezpieczeństwa krajowego (DHS) opublikował we wtorek komunikat ostrzegający o podwyższonym zagrożeniu terroryzmem w najbliższych miesiącach. Według władz zagrożenie związane jest z potencjalną działalnością rodzimych ekstremistów m.in. w kontekście nadchodzących wyborów oraz decyzji Sądu Najwyższego USA w sprawie aborcji.

Reklama

"W nadchodzących miesiącach spodziewamy się, że sytuacja z zagrożeniami stanie się bardziej dynamiczna z uwagi na kilka głośnych wydarzeń, które mogą zostać wykorzystane do uzasadnienia aktów przemocy przeciwko wybranym celom" - napisano w komunikacie ministerstwa. Jak dodano, celami ataków mogą być "zgromadzenia publiczne, instytucje religijne, szkoły, mniejszości rasowe i religijne, obiekty rządowe, infrastruktura krytyczna, media i ideologiczni przeciwnicy".

Reklama

Wśród wymienianych wydarzeń, które mogłyby się stać pretekstem do przemocy, DHS wymienia listopadowe wybory do Kongresu i władz lokalnych oraz spodziewany w czerwcu wyrok Sądu Najwyższego w sprawie aborcji, który - jak się oczekuje - zniesie ogólnokrajowe prawo do przerywania ciąży. W biuletynie zaznacza się też, że niektóre środowiska ekstremistyczne wzywają też do przemocy by "zatrzymać napływ nieudokumentowanych imigrantów".

Czytaj też

"Oceniamy, że jest zwiększone ryzyko, iż krajowi ekstremiści wykorzystają zmiany w polityce związanej z bezpieczeństwem granic lub mechanizmów ich egzekwowania, by uzasadniać przemoc przeciwko osobom, np. mniejszościom i funkcjonariuszom" - napisało DHS.

Reklama

Resort zwraca również uwagę, że ostatnia fala ataków, w tym zamach prawicowego ekstremisty w Buffalo i masakra w szkole w Uvalde w Teksasie, również zmobilizowała skrajne środowiska, a na forach ekstremistów pojawiły się wezwania do naśladowania tych czynów.

Dodatkowo komunikat mówi o zwiększonym zagrożeniu ze strony zagranicznych aktorów, zarówno dżihadystów, jak i państw takich jak Rosja, Chiny i Iran, które prawdopodobnie będą starały się wykorzystać nadchodzące wybory, by dodatkowo wzmacniać wewnętrzne podziały i radykalne narracje.

Czytaj też

Wydany we wtorek alert jest już szóstym od czasu szturmu zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku, w którym służby podkreślają zagrożenie ze strony krajowych ekstremistów.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama